A A+ A++

– Wspieranie seniorów to jeden z priorytetów. Jest ich w Warszawie 400 tysięcy. Niektórzy potrzebują specjalistycznej pomocy. Mogą ją znaleźć właśnie tutaj – mówił prezydent miasta Rafał Trzaskowski podczas otwarcia nowego pawilonu w Stołecznym Centrum Opiekuńczo-Leczniczym przy Mehoffera na Białołęce.

W tej placówce przewlekle chorzy dorośli mogą liczyć na długoterminową opiekę. Nowy pawilon wybudowano w 14 miesięcy. Znajdują się w nim 82 dwuosobowe pokoje i sześć jednoosobowych. Łącznie w SCOL w trzech zakładach opiekuńczych (oprócz tego przy Mehoffera podobne działają przy ul. Szubińskiej i przy ul. Olchy) przebywa obecnie 730 osób.

– To nowoczesna placówka, której nie powstydziłoby się żadne miasto w Europie – mówił prezydent Trzaskowski. Ale dodał, że wciąż sporo jest do zrobienia, by poprawić długoterminową opiekę nad najbardziej potrzebującymi. Priorytetem jest skrócenie czasu oczekiwania na nią. Dziś na przyjęcie do placówki przy Mehoffera średnio trzeba czekać ok. roku.

W placówce znajdą się sale rehabilitacyjne (pracownia fizykoterapii i kinezyterapii), pokoje lekarskie i pielęgniarskie oraz pomieszczenia administracyjne i pomocnicze. Nowy pawilon ma nowoczesny system grzewczy, wentylacyjny i klimatyzację.

– Średnia wieku pacjentów to ok. 80 lat, ale zdarzają się też pacjenci o wiele młodsi. Do zakładów trafiają najczęściej wtedy, kiedy rodzina nie jest w stanie się nimi zaopiekować – mówiła Barbara Misińska, prezes Zarządu Stołecznego Centrum Opiekuńczo-Leczniczego. W placówce pacjenci prze

bywają nawet po kilkanaście lat.

– W ramach opieki prowadzimy zabiegi rehabilitacyjne, takie jak fizykoterapia, kinezyterapia, krioterapia miejscowa, oraz zajęcia z psychologiem, zajęcia z terapii zajęciowej czy ćwiczenia logopedyczne – stwierdziła Barbara Misińska.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZimoch: Nie wiem, co będzie za pięć tygodni, za pół roku. Posłowi niezrzeszonemu jest trudno w Sejmie
Następny artykuł„Ale umówiliśmy się na rozmowę o sporcie, prawda?”. Zimoch zaskoczył Kajdanowicza