A A+ A++

Władze UMk zwołały spotkanie ze studentami w trybie pilnym po ujawnieniu nagrania z poniedziałkowego spotkania wykładowców uczelni z prof. Januszem Morysiem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Kierownik Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej CM prof. Michał Szpinda i dziekan wydziału lekarskiego CM – prof. Zbigniew Włodarczyk spotkali się z prof. Morysiem po wykładzie online z anatomii dla studentów pierwszego roku biotechnologii. Naukowcy zapomnieli wyłączyć mikrofon i treść ich rozmowy została nagrana i udostępniona w internecie. O całej sprawie jako pierwszy poinformował portal Interia.pl.

Studentów oburzył fragment nagrania, w którym wykładowcy mówią, że “trzeba coś zrobić ze zbyt wysoką zdawalnością”. Sprawą zainteresował się też minister edukacji i nauki. Przemysław Czarnek zapowiedział, że poprosi o wyjaśnienia zarówno rektora UMK, jak i GUM.

Prorektor uspokaja studentów

Jak się dowiadujemy odbyły się już dwa nadzwyczajne spotkania przedstawicieli władz UMK ze studentami. W pierwszym – wtorkowym – uczestniczył samorząd studencki. W środę natomiast prorektor ds. studenckich prof. dr hab. Beata Przyborowska spotkała się ze studentami pierwszego roku uczestniczącymi w wykładzie, po którym dokonano nagrania.

Zapewniała ich, że jedynym kryterium oceny jest ich wiedza i ‘”tak dalej będzie i tak powinno być”. –  Uznaliśmy, że skoro studenci publicznie przekazali swoje wątpliwości co do tego, jak będą oceniani na egzaminie – to trzeba im wprost powiedzieć, że będą oceniani jedynie z wiedzy – i takie zapewnienie pani prorektor im przekazała – mówi nam prof. Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK.

Prof. Czyżniewski zapewnia też, że nie ma czegoś takiego jak opłaty za podejścia do egzaminów. – Student płaci jedynie za powtarzanie roku, nie dotyczy to warunkowego zaliczenia z przedmiotu. To jest jedyna opłata, jaką student wnosi, natomiast kolejne podejścia do egzaminu są bezpłatne.W praktyce student może nawet cztery razy próbować zdać egzamin – w terminie zerowym, w terminie pierwszym, w sesji poprawkowej, a później przysługuje mu jeszcze egzamin komisyjny – mówi rzecznik UMK. – Jeśli nie zda jednego przedmiotu z obowiązujących w sesji, otrzymuje zaliczenie warunkowe, musi zaliczyć ten egzamin w kolejnym roku. Dopiero jeśli nie zda kilku egzaminów, wtedy powtarza rok i płaci za zajęcia. To nie jest tak, jak przy egzaminach na prawo jazdy, że za każdą próbę trzeba płacić.

Podkreśla, że nie ma żadnych wytycznych, jaki procent studentów powinien zdać egzaminy. – Weźmy jednak pod uwagę, że tu chodzi o przyszłych lekarzy i kluczowy dla nich przedmiot – anatomię. Troska, żeby egzamin rzeczywiście był odzwierciedleniem stanu wiedzy należy do obowiązków wykładowcy, jest chyba zrozumiała – dodaje. – Nikt nie będzie snuł domysłów z czego wynika większa zdawalność, nie zamierzam rzucać na kogokolwiek jakichś podejrzeń, zwyczajnie konstatuję fakt, że wielu wykładowców mówi o tym, że teraz zdecydowanie więcej osób zdaje egzaminy w trybie online, niż to się działo w wersji tradycyjnej.

Sugeruje, że wynikać to może z mniejszego stresu podczas odpowiedzi w domu przy komputerze, bo uczelnia nie miała przypadków, które “wskazywałyby na nieprawidłowości ani ze strony studentów. ani ze strony wykładowców”. – Żadne skargi ani wątpliwości do władz uczelni nie wpłynęły – mówi prof. Czyżniewski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJolanta Kwaśniewska z poważnymi skutkami COVID-19. Były prezydent komentuje jej stan zdrowia
Następny artykułGdzie powstanie Port Solidarność? Nowe informacje o CPK