A A+ A++

Do funkcjonariuszy węgorzewskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który stracił blisko 4 tys. złotych. 37-latek oferował do sprzedaży za pośrednictwem serwisu, rękawiczki motocyklowe warte 80 zł.

Poprzez aplikację skontaktowała się z nim osoba, która była zainteresowana kupnem wystawionego przedmiotu. Rzekomy kupca poinformował sprzedającego, że już dokonał zakupu i nawet zapłacił za produkt.

Mieszkaniec Węgorzewa, otrzymał link łudząco podobny do prawdziwej witryny. Następnie został poproszony o podanie numeru swojej karty płatniczej, na którą miały wpłynąć środki za zakupiony towar. Później został przekierowany na stronę swojego banku, gdzie musiał się zalogować, co uczynił.  Już po chwili zauważył, że padł ofiarą oszustwa, ponieważ z jego konta ubyło blisko 4 tys. zł.

Przestępcy zaangażowani w oszustwo są bardzo dobrze przygotowani. Przekazywane przez nich linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. By być bardziej wiarygodnymi wykorzystują także znaki firmowe platform sprzedażowych, ale też firm świadczących usługi pocztowe i kurierskie. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie jest bardzo trudne.

Źródło: KWP Olsztyn

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFreebet 25 PLN na Puchar Polski w eWinner!
Następny artykułKosz w TV (4.03 – 10.03)