Nasza deklaracja jako Prawa i Sprawiedliwości jest jasna, chcemy żeby Zjednoczona Prawica trwała w obecnej formule; pytanie do koalicjantów, czy chcą pracować razem, realizować program, czy chcą poskromić pewne ambicje na rzecz wspólnego celu – mówił w środę wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
CZYTAJ TAKŻE:
— Spotkania prezesa PiS z Ziobrą i Gowinem. „Odbywały się w dobrej atmosferze. Najważniejsze jest to, że rozmawiamy”
— Sobolewski o głosowaniach SP w Sejmie: Jednorazowy pokaz, który niczemu nie służy; Zostało to wyjaśnione w rozmowach liderów
Konflikt w ZP
Fogiel w rozmowie z portalem gazeta.pl był pytany m.in. o wtorkową wypowiedź wiceszefa MS Michała Wosia, który w TVN24 odnoszą się do konfliktu w Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że są trzy scenariusze – dalsze trwanie koalicji, przedterminowe wybory, a trzeci to znalezienie przez PiS kogoś innego do koalicji.
Wicerzecznik PiS pytany, który z nich jest najbardziej możliwy ocenił, że te scenariusze „czysto technicznie są możliwie”, ale jak zaznaczył „w dużej mierze to zależy od ministra Wosia i jego kolegów, który z tych scenariuszy będzie realny”.
Jak dodał, z punktu widzenia sytuacji w kraju, najlepszy z tych scenariuszy, to dalsze rządy Zjednoczonej Prawicy.
Bujanie łódką, jakieś tworzenie zagrożeń dla tego projektu jakim jest ZP, jest czymś bardzo niewłaściwym, nierozsądnym i po prostu złym, nie z punktu widzenia polityki partyjnej, tylko z punktu widzenia państwa
— podkreślił Fogiel.
„Chcemy, żeby Zjednoczona Prawica trwała”
Nasza deklaracja jako PiS jest jasna, chcemy, żeby Zjednoczona Prawica trwała, chcemy żeby trwała w tej formule. Nie mamy żadnych zakusów wobec naszych koalicjantów. To jest pytanie do koalicjantów, czy chcą pracować razem, czy chcą ten program realizować, czy chcą poskromić pewne ambicje na rzecz wspólnego cel
— wskazał polityk PiS.
Fogiel ocenił też, że Mateusz Morawiecki jest dobrym premierem i jest dobrze oceniany przez kierownictwo partii.
Jeśli ktoś z przyczyn czysto ambicjonalnych próbuje wchodzić w spory, czy podkopywać pozycję premiera, to działa na rzecz niestabilności ZP. A to jest ścieżką do tego, żeby gdzieś, w jednym z możliwych scenariuszy oddać władzę ugrupowaniom, których – jestem przekonany – działania nie będą na tyle korzystne dla obywateli, dla kraju jak działania ZP
— podkreślił wicerzecznik PiS.
Zakup szczepionek przeciw COVID-19
Analizujemy wszystkie możliwości; wszystkie szczepionki, jakie będziemy kupować, muszą mieć dopuszczenie odpowiednich agencji lekowych – mówił w środę wicerzecznik PiS Radosław Fogiel pytany o zakup szczepionek z Chin.
Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział we wtorek w Programie I Polskiego Radia, że podczas środowego posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego będą prowadzone rozmowy na temat zakupu chińskiej szczepionki przeciw COVID-19.
Fogiel pytany w środę „Sygnałach Dnia”, czy Polscy powinni być szczepieni szczepionkami z Chin odparł, że szczepienia w Polsce są prowadzone i korzystamy z dostępnych zasobów. Zaznaczył jednocześnie, że „tych szczepionek jest cały czas za mało”. Wskazał, że mamy zaszczepionych 3 mln osób, ale gdyby dostępnych dawek było więcej „bylibyśmy dalece bardziej zaawansowani w tym procesie”.
W związku z tym analizujemy wszystkie możliwości. Kilka tygodni temu mówił o tym premier Mateusz Morawiecki, że rozważamy możliwość kupna szczepionek poza tą pulą unijną
— mówił.
Fogiel dodał, że badana jest też sytuacja dotycząca innych producentów, ale żadne decyzje nie zapadły.
W momencie, kiedy będziemy je podejmować, chcemy wiedzieć, jakie opcje są na stole. Oczywiście nikt nie będzie ryzykował zdrowiem Polaków. Wszystkie szczepionki, jakie będziemy kupować, muszą mieć dopuszczenie odpowiednich agencji lekowych. To od razu mówię, żeby nie pojawiały się jakiekolwiek wątpliwości
— podkreślił.
tkwl/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS