A A+ A++

Poseł Maciej Gdula stwierdził na Twitterze, że powieść „W pustyni i w puszczy” autorstwa Henryka Sienkiewicza, powinna zniknąć z kanonu lektur. Powód? Typowe obsesje lewicy: rasizm, kolonializm, patriarchat.

Moja 11 letnia córka przebrnęła przez „W pustyni i w puszczy”. Nie ma chyba w polskiej literaturze drugiej podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat. Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!

—napisał poseł.

Na pytanie dziennikarza, jakie lektury w jego opinii powinny trafić do spisu lektor, odpowiedział:

Panie Redaktorze, Zamiast W pustyni i w puszczy proponuję Cyryl gdzie jesteś Woroszylskiego. Zamiast Chłopców z Placu broni, Wojnę, która ocaliła mi życie K. Brubaker-Bradlay. Zamiast Kamieni na szaniec (7-8 klasa) Pamiętnik z Powstania warszawskiego Białoszewskiego.

Do wpisu Gduli odniósł się również Błażej Poboży.

Robisz wszystko by w każdym tygodniu trafić do głównych serwisów. Przemyślana strategia.

Naprawdę ten Sienkiewicz to ciemny kanał:) pamięć trochę to zaciera, ale czytane dziś w Pustyni i w puszczy jeży włosy na głowie.

Co jeszcze wymyśli lewica? Jak daleko posunie się ze swoją poprawnością polityczną? Jakie lektury wyrzuci ze szkół?

kk/Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkoki narciarskie. MŚ w Oberstdorfie. Dawid Kubacki: Musiałem odreagować
Następny artykułCzwarte zwycięstwo z Sanokiem i GKS w półfinale