Maciej Masłowski to były poseł Kukiz’15. Jako niezależny kandydat startował w 2018 r. w wyborach samorządowych, w kolejnym roku walczył o mandat w Senacie. Jako jeden z pierwszych poinformował, że będzie startował w przedterminowych wyborach prezydenckich. W piątek zorganizował konferencję prasową, na której potwierdził, że chce kandydować.
“Mogę ustąpić dla dobra Rzeszowa”
Ale złożył również ważną deklarację. – Mogę ustąpić w każdej chwili, jeśli stwierdzę, że tak będzie lepiej dla miasta i jego mieszkańców – zapowiedział. Masłowski zaprosił do rozmów przedstawicieli wszystkich ugrupowań, od Rozwoju Rzeszowa, przez Konfederację, Lewicę, PSL, KO. Ma nadzieję, że plakietki partyjne nie będą mieć znaczenia w tych wyborach, że ugrupowania mogą działać ponad podziałami, że będzie się liczył człowiek, Rzeszów, jego mieszkańcy.
Opozycja ponad podziałami
– Usiądźmy, porozmawiajmy. Rzeszów jest na pierwszym miejscu, a nie zagrywki partyjne. Już dziś w skali kraju kraju miasto jest rozgrywane: jak my wygramy Rzeszów, to wygramy Polskę. Nie dopuśćmy do tego – zaapelował. Zapraszając do rozmów, powiedział: – Może ja dołączę do kogoś, ale może okaże się, że to ja jestem najlepszym kandydatem. Może to do mnie ktoś dołączy.
Apelując o współpracę, przypomniał zdanie prezydenta Ferenca, że „opozycja powinna się skupić ponad podziałami”.
Nie zasługi, a wizja rozwoju
Masłowski stwierdził, że choć kampania jeszcze się na dobre nie rozpoczęła, już widać jak potencjalni kandydaci licytują się swoimi zasługami dla Rzeszowa. – To nie jest festiwal na to, kto zrobił więcej. Nie ten, kto zrobił więcej, powinien zostać prezydentem, ale ten, kto ma najlepszą wizję rozwoju miasta.
Zapowiedział, że będzie kontynuował politykę rozwoju miasta zapoczątkowaną przez prezydenta Ferenca. – Każdy popełnia jakieś błędy; gdyby prezydent Ferenc znów kandydował, pewnie by coś poprawił w swoich działaniach – powiedział Masłowski.
Co chciałby zrobić jako prezydent
Gdyby został prezydentem, Masłowski budowałby domy dziennej pomocy dla seniorów, schroniska dla zwierząt, usprawniłby komunikację. Deweloperka? Tak, bez tego miasto się nie rozwija, ale według planów zagospodarowania przestrzennego i po konsultacjach z mieszkańcami. Rzeszów powinien zasłużyć na miano stolicy innowacji. Masłowski jest zwolennikiem programu “Słoneczny dach”, czyli budowy paneli fotowoltaicznych na blokach, domach, budynkach użyteczności publicznej. Mieszkańcy mogliby wydać zaoszczędzone pieniądze na kulturę i gastronomię.
Nie pytajcie o LGBT i aborcję
Masłowski uważa, że w czasie kampanii wyborczej nie powinno być tematów światopoglądowych. – Nie powinno być pytań o aborcję czy LGBT. Jeśli będzie prezydent z prawicy, będzie musiał wydać zgodę na marsz równości, a prezydent z lewicy na marsz narodowców, bo takie są przepisy. Rolą prezydenta będzie zadbanie o bezpieczeństwo – powiedział.
Według niego najważniejszym zadaniem przyszłego prezydenta będzie “wyciągnięcie” jak najwięcej środków unijnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS