Na placu Wolności stanęło szpitalne łóżko z postacią na nim przykrytą kołdrą. Tabliczka informuje, że chodzi o Rosemary Kennedy, młodszą siostrę prezydenta USA Johna F. Kennedy’ego, który w 1963 r. zginął w zamachu. Ona wtedy już od 21 lat przebywała w specjalnym zakładzie, w którym pozostała aż do śmierci w 2005 r.
Rosemary była jedną z dziewięciorga dzieci Rose i Josepha Kennedych. Nie pasowała do mającej wielkie ambicje wpływowej rodziny, ponieważ nie rozwijała się jak inne dzieci i odstawała poziomem intelektualnym od reszty rodzeństwa. Gdy już dorosła, ojciec zdecydował o poddaniu jej eksperymentalnemu zabiegowi lobotomii. Zamiast wyleczyć, doprowadził do niepełnosprawności 23-latki, która praktycznie przestała mówić i miała problemy z chodzeniem. Przez blisko 20 lat jej stan był trzymany w tajemnicy.
Klątwa rodziny Kennedych
Od 1941 r., kiedy przeprowadzony został zabieg, w rodzinie Kennedych dochodzi do tragedii. W latach 40. w wypadkach lotniczych śmierć ponieśli brat i siostra Rosemary, w latach 60. zamachowcy zastrzelili jej kolejnych braci: najpierw prezydenta Johna Fitzgeralda, a później mającego kandydować na ten urząd Roberta. Pasmo nieszczęść w rodzinie trwa nadal. Niespełna rok temu po wywróceniu się kajaka utonęli wnuczka i prawnuk wspomnianego Roberta.
Do tych wydarzeń nawiązuje sztuka “Klątwa rodziny Kennedych” Jolanty Janiczak i Wiktora Rubina, której prapremiera odbędzie się w sobotę, 27 lutego o godz. 19 w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Na to oraz na niedzielne przedstawienie nie ma już biletów, można je kupić na następne 3-7 marca.
Instalację poświęconą pamięci ofiar eksperymentów medycznych i społecznych, którą twórcy sztuki odsłonili w środę, będzie można oglądać na placu Wolności przez blisko miesiąc. Jej autorem jest Łukasz Surowiec, rzeźbiarz, performer, scenograf, twórca filmów wideo i autor akcji społecznych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS