Dziennikarze „Gazety Wyborczej” za wszelką cenę próbują zdyskredytować działania komisji ds. pedofilii. W środowym wydaniu na cel obrali sobie wiceprzewodniczącą komisji – Barbarę Chrobak
CZYTAJ TAKŻE:
-Chcą likwidacji IPN! „GW” uderza w prezesa Szarka: „W mafijnej strukturze, jaką jest obecna władza, tacy bezwolni żołnierze to skarb”
-Nihil novi. W „GW” znów straszą faszyzmem w Polsce. Imielski: Hajlujące ramię władzy. Nie muszą się chować po lasach
Mimo, że szefem komisji jest związany z Ordo Iuris prawnik dr Błażej Kmieciak, to właśnie Barbara Chrobak odgrywa w niej główną rolę
— piszą Czuchnowski i Ivanova, oskarżając Chrobak o zastraszanie pracowników komisji.
Następnie wzięto pod lupę profil na Facebooku. Zarzucono, że Chrobak skupia się jedynie na przypadkach pedofilii wśród gejów, przemilczając ten problem wśród duchownych. Dziennikarze zwracają również uwagę na to, że najwięcej informacji na profilu wiceprzewodniczącej zajmują informacje nt. Solidarnej Polski, której jest członkiem. Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry nazywają przy tym „koalicyjną partyjką”.
Wszystko dla wiceprzewodniczącej
Autorzy koniecznie starają się udowodnić, że zostało naciągnięte prawo, tylko po to, żeby Barbara Chrobak znalazła się w komisji. Jak twierdzą, stało się tak, aby pilnowała interesów prokuratury.
Według źródeł „Wyborczej” Barbara Chrobak ma pilnować, jakie sprawy z prokuratury trafią do komisji, a jakie z komisji do prokuratury. (…) Newralgiczne znaczenie ma tu dostęp do akt prokuratorskich śledztw. Dzięki niemu komisja ma teoretycznie możliwość ocenić działania prokuratury i w razie wykrycia nieprawidłowości zawiadamiać organy nadzorujące prokuratora
— czytamy.
Czuchnowski i Ivanova wspominają także o ważnej roli Prokuratury Krajowej, która ma decydować o tym, „czy i w jakim zakresie udostępniać akta śledztw komisji”. Twierdzą tak na podstawie pisma skierowanego do szefów prokuratur regionalnych przez PK, do którego dotarli.
Po co taka ścieżka? Pytamy prokuratorów. -Żeby coś, co jest niezbyt wygodne, przez przypadek się nie wymknęło – odpowiada jeden z nich.
— relacjonują publicyści.
„Gazeta Wyborcza” będzie chwytać się wszystkiego, co mogłoby chociaż w najmniejszym stopniu nadszarpnąć dobre imię komisji ds. pedofilii lub jakiejkolwiek instytucji państwowej. Ale do tego chyba już wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić.
mm/”GW”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS