Tereny w Obicach bliżej marszałka województwa. Ale nie za szybko: zespół, mapa i może wyrok

Mają też być określone inwestycje, które należy zrealizować, żeby ten teren mógł być oferowany inwestorom. W grę wchodzą też zmiany w dokumentach planistycznych.

“Wartością tego terenu jest jego spójność i możliwość zaoferowania inwestorom terenu przygotowanego pod duże inwestycje, a do tego potrzebna jest konkretna koncepcja jego zagospodarowania” – napisali w oświadczeniu samorządowcy.

Są zgodni, że znacznie korzystniejsza będzie sprzedaż spójnej całości, a nie poszczególnych działek. Ustalono też, że zamiana działek jest realna i korzystna dla obu stron – miasto uzyska teren, który może dosyć szybko np. sprzedać, a samorząd województwa zyska “konkretne instrumenty budowania potencjału gospodarczego”.

Co istotne, tym razem nie było mowy o wartości transakcji. Uzasadniono, że to kwestia otwarta w sytuacji, gdy prognozowane procedury planistyczne i przygotowania terenu to “kilka lat”.

Najpierw zespół roboczy i mapa drogowa…

Ustalono, że w pierwszej kolejności zostanie powołany zespół roboczy, który zajmie się “opracowaniem koncepcji aktywizacji i zagospodarowania terenu”.  Mają go tworzyć przedstawiciele obu samorządów oraz przedstawiciele gmin Morawica i Chmielnik, na terenie których miało powstać lotnisko. Ten zespół opracuje „mapę drogową projektu Obice” z określeniem harmonogramu prac i możliwych scenariuszy rozwoju tego terenu.

Zdaniem samorządowców nadal jest szansa na uzbrojenie przynajmniej części tego terenu w kolejnej perspektywie finansowej UE. “Jeśli kwestie prawne zostaną uregulowane w ciągu najbliższych dwóch lat, można brać pod uwagę  możliwość pozyskania środków z nowego programu regionalnego na lata 2021-27 na przygotowanie terenów w Obicach pod strefę inwestycyjną” – oświadczyły samorządy.

…ale ważny też wyrok sądowy

Nieoficjalnie wiadomo, że kluczowe może być postępowanie sądowe, które już trwa. Trzech byłych właścicieli gruntów wywłaszczonych przed laty pod budowę lotniska domaga się zwrotu terenu. Wyrok pierwszej instancji może zapaść w ciągu kilku miesięcy. Ten wyrok może wskazać, jak będą wyglądały podobne rozstrzygnięcia. Z drugiej strony część gruntów ma taki stan prawny, że już można pracować nad ich wykorzystaniem jako tereny inwestycyjne.