A A+ A++

Liczba wykrywanych przypadków zakażenia koronowirusem w powiecie augustowskim raz jest na niskim poziomie, a raz na wyższym. Także liczba pacjentów przebywających w augustowskim szpitalu cały czas się waha i wynosi około 80. W związku z tym szpital w Augustowie nadal pozostaje przeznaczony do leczenia pacjentów wyłącznie covidowych.

Jarosław Szlaszyński, starosta powiatu augustowskiego i szef Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Augustowie informuje, że poziom wykrywanych przypadków zakażenia koronawirusem cały czas nie jest stabilny.

-Generalnie liczba odnotowywanych zakażeń utrzymuje się na niskim poziomie, ale się waha. W lutym dzienna wykrywalność przypadków covidu wynosiła od 1 do 5 zakażeń, zaś 21 lutego nie odnotowano ani jednego przypadku. Niestety, bywały dni, że ten poziom był wyższy. W dwóch pierwszych dniach lutego mieliśmy 8 i 7 zachorowań, a 17 i 18 lutego odnotowaliśmy wzrost do poziomu nawet 11 przypadków w ciągu doby -wyjaśnia starosta. -Liczba pacjentów w augustowskim szpitalu także jest zmienna. Waha się w granicach 70—80 chorych. Na dzień 23 lutego w szpitalu przebywało 72 chorych.

Wahania liczby zakażeń i zajętych łóżek szpitalnych sprawiają, że na razie nie ma mowy o powrocie augustowskiego szpitala do funkcjonowania sprzed przekształcenia go na covidowy.

Wykorzystując zmniejszenie liczby pacjentów do poziomu 60-70 w styczniu tego roku zarząd powiatu i rada społeczna szpitala w Augustowie 27 stycznia skierowali do wojewody wniosek o częściowe przywrócenie funkcjonowania oddziałów działających przed przekształceniem. Niestety, od początku lutego nastąpił ponowny wzrost zajętości łóżek do poziomu 96, w tym znaczna liczba przypadków ciężkich. Zmarło 11 osób.

-W czwartek, 18 lutego w odpowiedzi na nasz wniosek otrzymaliśmy pismo dyrektora wydziału polityki społecznej urzędu wojewódzkiego, podtrzymujące decyzję o utrzymaniu 155 łóżek covidowych, w tym 10 intensywnej terapii. W uzasadnieniu dyrektor podkreśliła, że wymaga tego aktualna sytuacja epidemiologiczna, wysoki poziom wykorzystania łóżek, zwłaszcza respiratorowych, który wynosi 100 proc. Codziennie monitorujemy sytuację-mówi Jarosław Szlaszyński. -Jeżeli tylko liczba pacjentów przebywających w szpitalu spadnie i będzie utrzymywać się na niższym poziomie, to bezzwłocznie powrócimy do koncepcji przekształcenie szpitala w hybrydowy czyli leczący pacjentów zarówno covidowych, jak i chorych na inne schorzenia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHiszpańska liga koszykarzy. Pau Gasol oficjalnie w Barcelonie
Następny artykułŁódź szuka oszczędności. Jest plan połączenia miejskich spółek zajmujących się gospodarką wodno-kanalizacyjną w Łodzi