Po raz pierwszy w historii światowa premiera samochodu Formuły 1 odbyła się w Polsce. Na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie odsłonięto Alfę Romeo C41. Udział w prezentacji wzięli: Kimi Raikkonen, Antonio Giovinazzi – kierowcy etatowi, Robert Kubica – pełniący rolę rezerwowego oraz Frederic Vasseur i Jan Monchaux, odpowiednio szef zespołu oraz dyrektor techniczny. Obecny był również Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen – sponsora tytularnego ekipy.
Na samochodzie nadal dominują te same kolory, jednak układ został nieco zmieniony. Teraz pokrywa silnika jest biała, a sekcje boczne czerwone. W dużej mierze niezmienione przepisy techniczne sprawiły, że tegoroczne bolidy są ewolucją tych używanych w sezonie 2020. Alfa swoje tokeny przeznaczyła przede wszystkim na modyfikację nosa. Jest on węższy niż w C39.
– Premiera nowego samochodu to zawsze emocjonujący moment, zwieńczenie wielomiesięcznych wysiłków wszystkich w fabryce i początek nowej przygody – powiedział Vasseur. – Myślę, że filozofia zespołu pozostaje niezmieniona: jutro musimy wykonać lepszą pracę niż dzisiaj. Ubiegły sezon zakończyliśmy na ósmej pozycji, więc celem jest lepszy wynik w 2021 roku.
– Od czasu, gdy zostałem pierwszym polskim kierowcą Formuły 1, sport ten bardzo się w kraju rozwinął, z czego jestem dumny – przekazał Robert Kubica. – Ogromna pasja do szeroko rozumianych sportów motorowych była w Polsce zawsze obecna, a PKN Orlen zrobił świetną robotę w promowaniu wyścigów. Pierwsza w historii prezentacja zespołu, która ma miejsce w Polsce, to naprawdę wyjątkowe wydarzenie. Jestem przekonany, że będzie ona ogromną siłą napędową nie tylko dla fanów, ale dla całego kraju. Jestem dumny, że mogę reprezentować swój kraj i współpracować z PKN Orlen w promowaniu Polski na świecie.
– Dzisiaj prezentacja bolidu, nowy sezon zbliża się naprawdę wielkimi krokami – przyznał Raikkonen. – Przekonamy się, co potrafi samochód, kiedy go przetestujemy na maksimum naszych możliwości. Oczywiście, przepisy się nieco zmieniły, mimo że podstawa jest ta sama, podwozie się nie zmieniło, ale mamy nowy silnik, kilka nowych elementów, więc musimy sprawdzić, jak to razem działa i z tą wiedzą iść dalej.
– Nie mogę się doczekać nowego sezonu – powiedział Giovinazzi. – To będzie mój trzeci w zespole i bardzo się cieszę, że będę mógł kontynuować naszą wspólną historię. Jestem przekonany, że ciężka praca, jaką wszyscy wykonaliśmy zimą w fabryce, opłaci się. Sam trenowałem bardzo ciężko i nie mogę się doczekać, kiedy wsiądę do bolidu przed pierwszym testem, a potem przed pierwszym wyścigiem.
Alfa Romeo Racing Orlen jako trzeci zespół pokazał swój tegoroczny samochód. Wcześniej uczyniły to McLaren oraz AlphaTauri.
Galeria – Alfa Romeo Racing C41:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS