Pierwsza kwarta wygrana 20:10 pozwalała myśleć o stosunkowo łatwym meczu RMKS XBEST Rybnik. W drugiej kwarcie przewaga miejscowych wzrosła do 14 punktów, jednak Jura Basket Zabierzów, mająca w swoich szeregach sporo rutynowanych zawodniczek zaczęła grać jak równy z równym i finalnie ta część gry była niemal na remis: 17:16.
Dobry środek meczu rywalek
Kłopoty w grze rybniczanek pojawiły się w trzeciej kwarcie. Były trochę obok meczu, za to przyjezdne systematycznie odrabiały straty i doprowadziły do stanu 44:41. Jednak to było wszystko, na co było stać Zabierzów. Udane akcje Beaty Jurczyńskiej i celna trójka Joanny Soboty pozwoliły rybniczankom na ponowne zbudowanie bezpiecznej przewagi na zakończenie 3 kwarty.
Zobacz także
– Często trzecia kwarta jest dla nas kluczowym momentem, w którym trochę mija, zanim znów złapiemy rytm. Natomiast tutaj był przestój, bo nie wpadło kilka razy, nie zagraliśmy konsekwentnie, przeciwniczki złapały trochę wiatru, a chcę zaznaczyć, że to nie są też zawodniczki z ulicy. To są doświadczone koszykarki, które w ubiegłym sezonie reprezentowały barwy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, czyli zespołu, który w zasadzie walczył o pierwszą ligę, więc dla takich zawodniczek taki moment oznacza, że potrafią złapać za dyszel i pociągnąć wynik – mówił Grzegorz Korzeń, trener RMKS XBEST Rybnik.
Trójki, przechwyty
Od tego momentu przewagę zaczęły powiększać miejscowe. Najlepszy okres ich gry przypadł w pierwszej połowie czwartej kwarty. XBEST trafił trzy razy za trzy, przechwycił kilka piłek w obronie i wypracował nawet 22-punktową przewagę, której już nie oddał do końca.
– Według mnie tym, co dało nam sukces to były celne trzy trójki w czwartej kwarcie. To nam dało dodatkowego powera, zrelaksowałyśmy się, że weszło nam w końcu, że odskoczyłyśmy i wynik w jakimś stopniu był bezpieczny dla nas i później konsekwentnie, spokojnie rozgrywałyśmy już do samego końca akcje. Wcześniej, tak sądzę, rzucałyśmy trochę z nieprzygotowanych pozycji. Dużą pracę pod koszami wykonały Beata i Natalia, dzięki ich zbiórkom w ataku miałyśmy ponownie piłkę i mogłyśmy ponownie spokojnie ustawiać grę, co myślę, też było naszym sukcesem – mówiła Ewelina Najduch, zdobywczyni 16 punktów.
Łatwych meczów już nie ma
– Trudny mecz, ale w tej fazie sezonu już innych nie będzie. Trudno nam było odskoczyć. Tak się miotaliśmy, aż w końcu był moment, w którym mieliśmy trochę przechwytów i wynik się ustalił na tyle, że można było spokojniej patrzeć na przebieg pojedynku. Jak mówię, to wszystko się rodzi w głowach. Trochę brakuje pewności, trochę dokładności, albo za szybko podejmujemy pewne decyzje, to robi się problem. Jak gramy konsekwentnie i też szukamy drugich, trzecich opcji w zagrywkach, to jest nam łatwiej. My w pewnych momentach nie musimy się spieszyć, a czasem zbyt szybko podejmowaliśmy decyzje – podsumował trener.
RMKS XBEST Rybnik – SKF Jura Basket Zabierzów 78:56 (20:10, 17:16, 18:20, 23:10).
Punkty dla RMKS XBEST Rybnik zdobyły:
B. Jurczyńska 20, E. Najduch 16 (2×3), J. Sobota 15 (1×3), D. Bednarek 10 (2×3), N. Rusińska 6, A. Lewoń – Sczansny 5 (1×3), M. Jurzica 3, A. Cwill 3 (1×3), J. Kocon 0.
Transmisję z meczu przeprowadził SabmarTV:
[embedded content]
27 lutego rybniczanki czeka wyjazdowy mecz z Pałacem Młodzieży Tarnów, a 6 marca mecz na wagę awansu do półfinałów mistrzostw Polski z MTS Ikarem Niepołomice.
– Na pewno to będzie trudny mecz. Wyjazd, więc wszystkie siły i działania pójdą w tym kierunku, aby Tarnów pokonać. Natomiast, jeśli myślimy o czymkolwiek, to Niepołomice u nas będą kluczowe – mówił trener.
– Tarnów? Na pewno musimy mieć zimną głowę i gorące nogi i do przodu – dzieliła się wrażeniami po meczu Ewelina Najduch.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS