A A+ A++

Jan i Stefania mają za sobą tragiczną przeszłość, która naznaczyła ich życie na zawsze. Stefania urodziła się w Auschwitz, Jan przeżył czystkę na Wołyniu. 

Brutalne wspomnienia do dziś wywołują łzy w ich oczach. Mimo to potrafią być serdeczni, uśmiechnięci i cieszący się kolejnym dniem spędzonym razem.

„Zbieram fundusze na film dokumentalny o tym niezwykłym małżeństwie. Chciałbym utrwalić ich niesamowitą historię, a wiem, że czas ucieka. To jedni z ostatnich świadków tamtych wydarzeń” – tłumaczy Paweł Kłoda, producent filmu.

Jan 

Niewiele pamięta z czasów, kiedy mordowano jego bliskich i sąsiadów. Za punkt honoru wziął sobie zabezpieczenie dokumentacji o wartości historycznej dla przyszłych pokoleń. 

Dzięki wspomnieniom rodziny, podróżom, przeczytanym książkom i publikacjom, jego wiedza na temat rzezi na Wołyniu jest godna podziwu. Z wielką precyzją przytacza nazwy historycznych miejscowości, nazwiska dawnych sąsiadów i daty dzienne. 

Wie, kto mordował i kto ratował ludzkie życia.

„Prawda nie umrze, prawda jest najważniejsza” – pisze w swoich pamiętnikach.

Fot. Małgorzata Musielak

Stefania

Serdeczna i uśmiechnięta. Dba o dobry nastrój domowników i gości.

„Paweł, jeśli nie zjemy obiadu, to nie będzie wywiadu”. Nie było miejsca na negocjacje. Pani Stefania przygotowała barszcz z krokietami, ale tradycyjne ciasto naleśnikowe zastąpiła ptysiami. Na deser świeże wypieki i kawa. Dopiero po posiłku i krótkiej, aczkolwiek bardzo wesołej pogawędce, mogliśmy przejść do właściwej rozmowy” – relacjonuje pomysłodawca filmu. 

Gdy Pani Stefania zaczęła opowiadać o dawnych czasach, błyskawicznie spoważniała. Widać było, że nie do końca pogodziła się z tym, co spotkało jej mamę, ją i jej dzieci.

Co chcielibyście Państwo przekazać młodym pokoleniom?

„Żeby pamiętali o naszych historiach. I żeby nie słuchali ideologii, które nie pasują do wartości człowieka. Wartościowy człowiek, nigdy zła nie uczyni” – powiedzieli Stefanią i Jan.

Cały wywiad można przeczytać w serwisie rozmowydokawy.pl

Zdjęcia do filmu są już w toku

Początki produkcji finansuje Paweł Kłoda, ale szuka wsparcia w różnych instytucjach i firmach, ponieważ stworzenie dokumentu na odpowiednim poziomie wiąże się ze sporymi kosztami.

„Każdy, kto wesprze tę zrzutkę będzie uwzględniony w napisach końcowych filmu, dlatego proszę o imienne wpisy – chyba, że ktoś sobie nie życzy i woli pozostać anonimowym wspierającym” – zachęca do wpłat twórca filmu.

Wpłaty można dokonać poprzez serwis zrzutka.pl

Więcej o projekcie można przeczytać w mediach społecznościowych FB/JANiSTEFANIA

Poświęć 51 sekund i oglądnij ten krótki film. Posłuchaj przesłania pana Jana. Jeśli uważasz, że to ważny i wartościowy projekt – wesprzyj zrzutkę i udostępnij dalej.

Posted by Jan i Stefania – film o niezwykłym małżeństwie on Tuesday, January 26, 2021

zrzutka.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Polsce drastycznie brakuje lekarzy. Pandemia jeszcze obnażyła braki. Pomogą medycy z zagranicy?
Następny artykułTańcujące smyczkowanie z EOK [ Kultura ]