A A+ A++

– Nie spodziewałem się, że to będzie dla mnie tak udany występ. Naprawdę nie mam słów, jestem zszokowany! Nominacja do pierwszej piątki? Było trochę nerwów, ale lubię koszykówkę, na boisku, w trakcie gry czuję się w swoim żywiole. To był świetny dzień – powiedział debiutant 17-letni Jeremy Sochan po zwycięstwie zwycięstwie nad Rumunią 88:81.

Po meczu Polska – Rumunia (88:81) w eliminacjach mistrzostw Europy powiedzieli:

Mike Taylor (trener reprezentacji Polski): “Mam uznanie dla walczącej w turniejowej bańce w Gliwicach ekipy Rumunii. Jestem dumny z postawy naszych młodych graczy. Walczyli wszyscy przez cały mecz. Robiliśmy błędy, były wzloty i serie błędów, ale gracze ci rozwijali się w trakcie gry. Są wielką przyszłością polskiej koszykówki.

– Dziękuję starszym zawodnikom, weteranom, że w trakcie tych kilku dni służyli pomocą, pokazali debiutantom mój system, proces wchodzenia do zespołu, zaopiekowali się nimi. Jeremy Sochan pokazał dziś olbrzymi talent i wielki potencjał, ale wszyscy debiutanci zasługują na pochwałę.

– To ważny dzień dla polskiej koszykówki, bo zakończony zwycięstwem, wieńczącym awans, a w dodatku udanie wprowadziliśmy młodych graczy do drużyny.

Jeremy Sochan (Polska): Przede wszystkim dziękuję trenerowi, że dał mi możliwość gry w takim wymiarze. Nie spodziewałem się, że to będzie dla mnie tak udany występ. Naprawdę nie mam słów, jestem zszokowany! W trakcie meczu mieliśmy wzloty i upadki, ale ostatecznie wygraliśmy. Nominacja do pierwszej piątki? Było trochę nerwów, ale lubię koszykówkę, na boisku, w trakcie gry czuję się w swoim żywiole. To był świetny dzień.

Michał Michalak (Polska): “Ważne było, żeby zakończyć eliminacje zwycięstwem u siebie. Rumuni postawili trudne warunki. Nie wygrali do tej pory żadnego meczu dlatego bardzo chcieli zrobić to dzisiaj. W końcówce wynik był “na styku”. Tym bardziej cieszę się, że kończymy eliminacje pozytywny akcentem. Graliśmy dzisiaj falami. Budowaliśmy dużą przewagę i potem ją trwoniliśmy. Można znajdować różne tłumaczenia i wymówki. Najważniejszy jednak jest końcowy efekt”.

Tudor Costescu (trener reprezentacji Rumunii): “Gratulacje dla zwycięzców. To był dla nas kolejny trudny mecz. Gratuluję też swoim zawodnikom. Trzymali się planu gry. Głównego strzelca rywali zatrzymaliśmy na zerowej zdobyczy punktowej. Trafiliśmy dziś 16 trójek, mamy dobrych strzelców z dystansu. Obydwa mecze w Gliwicach były dobre w naszym wykonaniu”.

Rares Uta (Rumunia): “Ciężki mecz fizycznie, a Polska to trudny rywal, grający razem wiele lat, z tym samym trenerem. Jestem zadowolony z naszej postawy. Pokazaliśmy walkę, charakter i sportowego ducha. Dla naszego młodego zespołu to duży krok naprzód”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProkuratura zajęła się sprawą śmierci Kasi Lenhardt. Matka modelki apeluje do internautów
Następny artykułStraciła męża i walczyła o własne życie. “Czas nie leczy ran”