Tylko podczas obecnych rządów PiS, fundacja Rydzyka dostała z publicznej kasy grubo ponad 200 mln zł. I nigdy nie wykazała się transparentnością w ich wydatkowaniu.
Nigdy też nie udało się ustalić ostatecznej wysokości przelewów budżetowych, bo ujawniane kwoty to wynik długotrwałych śledztw zarówno mediów, jak i polityków opozycji. Znamy więc tylko wycinek pomocy finansowej państwa dla Rydzyka. Na ile zbliżony do realnych sum, nie wiadomo.
Czytaj też: Giertych: Jak odsuniemy PiS od władzy, to sobie porozmawiamy, kto jest lewakiem, a kto konserwą
Sieć Obywatelska Watchdog Polska wniosła akt oskarżenia i wkrótce mamy poznać termin pierwszej rozprawy. To może być przełom, bo Tadeusza Rydzyka nie udało się jak dotąd postawić przed sądem. Próbowano w 1996 roku, gdy wzywał, aby golić posłów głosujących za złagodzeniem prawa antyaborcyjnego jak prostytutki kolaborujące w czasie okupacji z Niemcami. Ówcześni obrońcy redemptorysty – mec. Roman Giertych i mec. Marek Kotlinowski – zdołali wybronić wpływowego klienta i doprowadzić do umorzenia dochodzenia.
Rydzyk nie odpowiedział także za sprzeniewierzenie pieniędzy z publicznej zbiórki na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Nawet nie wiadomo, ile wówczas zebrał pieniędzy. Szacuje się, że 10-100 mln dolarów, z czego do stoczni nie trafił ani cent. Unikał płacenia cła za zakupiony sprzęt radiowy i skutecznie wmawiał, że luksusowe samochody z jego stajni są darem od bezdomnego.
Rydzyk to symbol nierozliczonych win Kościoła. Nie tylko finansowych. Bo oprócz nieopodatkowanych datków, nieksięgowanych darowizn i preferencyjnych stawek jest także kwestia rozliczeń z pedofilią. Rydzyk to ucieleśnienia Kościoła próbującego zamieść sprawę pedofilii duchownych pod dywan. To on broni kolejnych duchownych oskarżonych o czyny pedofilskie: Józefa Wesołowskiego nazwał „szlachetnym arcybiskupem”, bp. Edwarda Janiaka „męczennikiem”, a zmarłego ostatnio ks. Andrzej Dymera „ofiarą operacji zniesławienia”. A to tylko kilku z długiej listy oskarżonych o pedofilię, w których obronie stawał.
Czytaj też: Andrzej Chyra o protestach, dziadersach i nowych czasach. „Normalnie już nie będzie”
Rydzyk to uosobienie pazerności, buty i hipokryzji Kościoła. A jednocześnie jego nietykalności. Działając na granicy prawa, a właściwie poza prawem, od lat pozostaje całkowicie bezkarny, co dla rzeszy kleryków i proboszczów czyni go niedoścignionym wzorcem z Sèvres. Nie żaden prymas czy szef Episkopatu, ani nawet kardynał. Kazimierz Nycz budujący warszawską świątynię Opatrzności już dawno przegrał z biznesmenem z Torunia rozbudowujący z rozmachem swoje imperium dzięki spływającym wartkim strumieniem publicznym pieniądzom.
Rydzyk ustawiający na baczność polityków, rzucający na kolana rządzących i tworzący alternatywne dla mediów publicznych radio i telewizję, do programów których ustawiają się kolejki państwowych notabli, jest w rzeczywistości tym, który w Kościele rozdaje karty. Ma w studiu każdego, z prezesem Kaczyńskim włącznie i jest w stanie uzyskać każdą, wygodną dla siebie deklarację. Podczas gdy episkopat za wielki sukces uznaje podpisanie umowy z Jackiem Kurskim o promowaniu wartości chrześcijańskich w TVP (czytaj: antyaborcyjnych, anty LGBT, antyfeministycznych, ksenofobicznych i nacjonalistycznych), Rydzyk używa języka nienawiści bez skrupułów i włos mu za to z głowy nie spada.
Czytaj też: Nauka w służbie partii. „Zdali sobie sprawę, że albo przejmą kontrolę nad uczelniami, albo stracą władzę”
Postawienie Rydzyka przed sądem, uczciwy proces i w jego wyniku pełny dostęp do finansów fundacji Lux Veritas, to wstęp do rozliczenia Kościoła. Zmuszenia go do transparentności i odpowiedzialności przed prawem. W przypadku toruńskiego redemptorysty na jednym procesie zapewne się nie skończy, ale ważne jest uruchomienie mechanizmu rozliczania i oczyszczania z kumulujących się latami nieprawidłowości czy wręcz przestępstw.
Postawienie Tadeusza Rydzyka przed sądem będzie dla całego Kościoła jasnym sygnałem, że nie świętych krów. I nawet najwytworniejsza sutanna nie stawia nikogo ponad prawem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS