A A+ A++

Podziel się na Facebooku

Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze

Początek 2021 roku okazał się dla młodej skrzypaczki jaworznianki Emilii Szłapy wyjątkowo udany. – Pomimo trudnego czasu na świecie, mój „świat” muzyczny nie stoi w miejscu – mówi Emilia.

Emilia Szłapa

– Choć konkursy, koncerty, warsztaty muzyczne przeszły do internetu, nie ma czasu na odpoczynek i leniuchowanie – mówi Emilia. – Dlatego nie siadam na laurach i ciągle się rozwijam. Dzięki dzisiejszej technologii możemy poznawać świat nie wychodząc z domu, a nawet pod niektórymi względami możemy podbijać świat nie ruszając się zza biurka. Rok 2020 był dla wszystkich zaskoczeniem i czymś nowym. Pewnie wszyscy już przyzwyczailiśmy się do nowej rzeczywistości i nauczyliśmy się w niej funkcjonować. W nowym roku – 2021 – chodź jest dopiero luty, mogę już pochwalić się kilkoma osiągnięciami, które są dla mnie wyjątkowo ważne.
Pierwszym w tym roku konkursem, w którym brałam udział, był Golden Classical Music Award w Nowym Jorku. Po raz drugi w swoim muzycznym życiu zdobyłam w tym konkursie 1. miejsce, co wiąże się z ponownym wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. W 2022 roku będę miała przyjemność grać koncert na sali Weill Recital Hall w Carnegie Hall. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i niesamowita radość, ponieważ trzy lata temu zakochałam się w tym miejscu i obiecałam sobie, że wrócę do Nowego Jorku. Niedługo po wygraniu konkursu w Nowym Jorku dostałam informację, że zostałam nagrodzona Gold Prize oraz Stylish Video Special Prize w konkursie w Anglii – London Young Musician (3. edycja konkursu). Niesamowitym dla mnie jest fakt, że na początku lutego również zdobyłam 1. miejsce w konkursie w Londynie – Glory International Music Competition. Ten konkurs jest o tyle niezwykły, że oprócz głosowania profesjonalistów, odbyło się też głosowanie uczestników i widzów konkursu. W tym głosowaniu zajęłam 2. miejsce.

Dyplom londyńskiego konkursu dla młodych muzyków

Kolejnym konkursem był Odin International Music Competition, który został stworzony przez muzyków z całego świata (Irlandia, Włochy, Estonia, Chiny, Dania). W tym konkursie zajęłam 3. miejsce. Najnowszą nowiną jest wiadomość o wygranej Gold Award w Brilliant Talent Discovery Awards International Music Competition w Singapurze. To dla mnie szczególna nagroda, bo pierwsza, zdobyta w Azji. Dowiedziałam się o tej nagrodzie zaledwie kilka dni temu, bo w poniedziałek (15.02.2021). Nie potrafię opisać mojego szczęścia.
Każde z tych, i z pozostałych moich dotychczasowych osiągnięć są dla mnie bardzo ważne.

Każda uwaga mojego profesora Adama Musialskiego oraz jurorów i genialnych muzyków jest dla mnie bardzo cenna. Korzystając z okazji, pragnę podziękować mojej pierwszej nauczycielce skrzypiec pani mgr Małgorzacie Basiuk za zaszczepienie we mnie muzyki i za wsparcie oraz prof. Musialskiemu za przygotowanie i współpracę. Wszystkie konkursy międzynarodowe zostały przeniesione do sieci, bo czasy mamy jakie mamy. To jednak nie powoduje, że konkursy te są prostsze, łatwiejsze, czy nieznaczące. Komisje konkursów były liczne i nie ograniczały się do osób z jednego państwa lecz z różnych kontynentów. Trudnością tych konkursów jest m.in. chęć doskonałego zaprezentowania się, ponieważ każdy muzyk pragnie, żeby jego gra była nieskazitelna i idealna, co jest wręcz niemożliwe. Nie są to nagrania płytowe, gdzie można montować nagranie audio, czy poddawać obróbce dźwięk. Trzeba wykonać swój program od A do Z jak najlepiej się potrafi. Kolejną trudnością jest fakt, że komisja słucha nagrań uczestników po setki razy, by wyłonić najlepszego młodego muzyka – bo na takich konkursach jest multum uczestników, z których każdy jest świetny. By wyłonić zwycięzcę jurorzy wsłuchują się w najmniejsze szczegóły, a później dyskutują między sobą, kto powinien wygrać i dlaczego. Pamiętajmy, że każdy z komisji patrzy na coś innego i szuka osoby, która go zachwyci tym czego pragnie usłyszeć w takim młodym muzyku – może to być budowanie pięknej, niekończącej się frazy, a może to być charakter gry, czy idealna intonacja. Każdy muzyk szuka czegoś idealnego dla siebie. Nagrania do konkursów powstały w sali koncertowej PSM I i II st. im. M. Karłowicza w Katowicach. Przede mną jeszcze kilka wyzwań, o których będę informować na bieżąco.
Po raz kolejny sprawdza się reguła, że ogromny talent poparty pracą i konsekwencją dają niesamowite efekty. Życzymy Emilii dalszych muzycznych sukcesów.

Oprac. Ela Bigas

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWygrana za wygraną
Następny artykułGasly gotowy do roli lidera