W czwartkowy poranek 18 lutego na drodze S12 na trasie Chełm – Piaski doszło do kilu zdarzeń drogowych. Zaczęło się od osobowej toyoty, która jazdę zakończyła w przydrożnym rowie. W rowie wylądowały także dwa tiry, z których jeden miał załadowanych na lawecie sześć pojazdów. Było groźnie, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność na drodze.
- zdj. KPP w Świdniku
Tuż po godz. 7.00 w miejscowości Brzezice na trasie S12 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Pojazd marki Toyota Yaris, kierowany przez 59-letnią mieszkankę Świdnika swoją jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Skończyło się na nerwach i uszkodzonym pojeździe. Kierująca pojazdem była trzeźwa.
Zaledwie kilkanaście metrów dalej na tym samym odcinku drogi doszło do kolejnych zdarzeń. Tym razem w przydrożnym rowie wylądowały dwa tiry marki Mercedes. Jeden z nich to laweta załadowana innymi pojazdami. I w tym przypadku nikt nie odniósł obrażeń. Uczestnicy nie wymagali interwencji służb medycznych. Ale nie obeszło się bez pomocy drogowej.
Na tym odcinku drogi ruchem kierowali policjanci. Pojazdy przejeżdżały wahadłowo. Kierujący pojazdami za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze ukarani zostali mandatami karnymi.
Świdniccy policjanci apelują: szczególnie teraz, przy tak zmiennej temperaturze zachowajmy rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że oprócz nas są jeszcze inni uczestnicy ruchu drogowego. Wykonując manewr, zachowajmy taką prędkość, by móc zapanować na autem. Pamiętajmy też, by dokładnie odśnieżać pojazd przed wyjazdem w drogę.
źródło: KPP w Świdniku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS