Firmy chcą być transparentne w ochronie klimatu

Partnerem relacji jest LPP

Poniżej dalsza część artykułu

Jak wyglądają dobre praktyki w obszarze raportowania emisji na świecie i w Polsce? Jak mają się do siebie presja rynkowa i regulacyjna oraz rola CSR w strategiach firm? Jak skutecznie wspierać ograniczanie emisji? To pytania, na które szukali odpowiedzi uczestnicy panelu „Emisje – raportować czy nie?”, który odbył się w trakcie kongresu EEC Trends Online w ramach bloku tematycznego EEC Green.

Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę, że na świecie, także w Polsce, rośnie presja wszystkich uczestników rynku – instytucji finansujących, inwestorów, partnerów biznesowych, ale też klientów – na proekologiczne działania biznesu, jak również na rzetelne informowanie o ich skutkach. Powoduje to, że jednocześnie zwiększa się liczba narzędzi weryfikujących oceniane obszary, ale także dostarczających rynkowi wiedzy o aktywności danej firmy w zakresie zrównoważonego rozwoju.

W tym kontekście rośnie rola raportowania niefinansowego, które zarówno interesariuszom finansowym, jak i niefinansowym, dostarcza wiedzy o firmach i podejmowanych przez nie działaniach w zakresie redukcji emisji. Przykładem może tu być badanie Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG) czy raporty międzynarodowej organizacji Carbon Disclosure Project (CDP), które dostarczają inwestorom informacji dotyczących wpływu poszczególnych podmiotów na środowisko.

Jak podkreślali eksperci, już nie tylko klienci, ale też partnerzy biznesowi czy właśnie inwestorzy, przywiązują dziś coraz większą wagę do odpowiedzialnego inwestowania, dlatego publikując raporty warto transparentnie opisywać przedsięwzięcia z zakresu ESG, nie unikając przy tym mówienia o trudnych obszarach i wyzwaniach stojących przed firmą, czy też zwiększać liczbę danych dotyczących wyzwań klimatycznych.

Prowadzący dyskusję Piotr Rówiński, partner w PwC Polska, zwrócił uwagę, że w kwestii raportowania emisji poważnym wyzwaniem jest już samo określenie stanu obecnego, czyli policzenie śladu węglowego, zwłaszcza gdy wynik ma być kompleksowy i obejmować nie tylko działalność danego przedsiębiorstwa, ale także jego dostawców oraz produkty, które wytwarza.

Mirosław Skowron, członek zarządu spółki Ciech, wskazał, że mimo specyfiki firmy, działającej w sektorze chemicznym, oraz jej produktów wytwarzanych z udziałem węgla, spółka chce się zmieniać i pokazać to rynkowi.

– Zależy nam, by nasi partnerzy, kontrahenci, dostawcy zmieniali się z nami. To jest nasza ambicja i to jest naszym celem – powiedział Mirosław Skowron. – Chcemy w najbliższych dziesięciu czy kilkunastu latach doprowadzić do tego, żebyśmy mogli powiedzieć, że Ciech jest zieloną organizacją – podkreślił.

Dodał, że te cele są zapisane w strategiach firmy. Zwrócił uwagę, że ich realizacja związana jest z przełamaniem pewnej bariery technologicznej, o czym wiedzą zarówno rynek, jak i spółka, która jest gotowa do zmian i będzie pracować w tym kierunku.

Wyzwania związane z ograniczaniem śladu węglowego są inne w różnych branżach, niemniej wspólnym mianownikiem jest świadomość organizacji dotycząca konieczności zmian. W przypadku firmy odzieżowej, szczególnym wyzwaniem w tym obszarze, jak wskazał Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, jest bardzo rozproszony łańcuch dostaw.

– W LPP mamy ponad 20 spółek zagranicznych prowadzących nasze sklepy. Działamy na terenie 40 krajów, mamy wielu dostawców w Azji i w Europie, gdzie odzież produkuje dla nas kilkaset fabryk. Taka skala powoduje, że jest wiele elementów, które należy wziąć pod uwagę – wskazał Przemysław Lutkiewicz.

Jego zdaniem, nie da się być w pełni zieloną firmą, jeśli nie będziemy w … czytaj dalej