A A+ A++

Kobieta leżała w zaspie przy chodniku ulicy Rzeszowskiej w Nisku twarzą w śniegu. Policjanci zrezygnowali z dalszej jazdy do kolizji z sarną i zajęli się kobietą. Była nieprzytomna i nie dawała oznak życia. Leżąc twarzą w zaspie, nie miała dopływu powietrza.

Kobieta mogła umrzeć

Na szczęście, kiedy policjanci obrócili ją na bok, zaczęła oddychać. Ocknęła się. Była oszołomiona i zdezorientowana. Prawdopodobnie gdyby nie przypadek i szybka akcja policjantów mogłaby nie przeżyć.

Malinowski – specjalista od ratowania

Policjanci, którzy uratowali jej życie, to st. sierż. Marcin Malinowski i st. sierż. Damian Lewicki. Marcin Malinowski już trzeci raz w czasie ostatnich czterech miesięcy uratował ludzkie życie. Końcem października ubiegłego roku reanimował kobietę, która zasłabła w domu. Dzień przed Wigilią ubiegłego roku pomagał poszkodowanym, którzy w wyniku pożaru kamienicy w Nisku utknęli na balkonie. Z pomieszczeń zajętych przez ogień wyniósł jeszcze butlę z gazem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLublin i Świdnik bez miejskiego roweru?
Następny artykułNBA. Kapitalna seria Utah Jazz trwa