Na początku stycznia społecznicy działający w ramach inicjatywy „Świecka Szkoła” ujawnili, że toruński samorząd rocznie wydaje 8 mln zł na lekcje religii. To kwota większa niż przeznaczona na budżet obywatelski. Z tej sumy 5,409 mln zł pokryto dochodami z subwencji oświatowej, a 2,664 ml zł sfinansowano innymi dochodami budżetu.
Społecznikom odpowiedział toruński magistrat. Rzeczniczka prezydenta Anna Kulbicka-Tondel wyjaśniła, że wysokość środków przeznaczanych przez miasto na wynagrodzenia nauczycieli religii wynika z liczby godzin religii realizowanych w przedszkolach i szkołach, a „liczba ta w żadnym wypadku nie zależy od woli samorządu, lecz wynika z przepisów prawa”. Rzeczniczka dodała, że wymiar lekcji religii można zmniejszyć za zgodą biskupa diecezjalnego Kościoła katolickiego albo władz zwierzchnich pozostałych Kościołów i innych związków wyznaniowych. To wynika z Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych.
„Gmina Miasta Toruń, jako jednostka samorządu terytorialnego nie może dyskutować czy negocjować obowiązujących regulacji prawnych” – pisze rzeczniczka. Do jej słów odnoszą się społecznicy ze Świeckiej Szkoły, przekonując, że to nie do końca prawda.
Niektórym szkołom się udało
Agata Chyżewska-Pawlikowska, jedna z inicjatorek akcji, podaje przykłady innych miejsc w Polsce, gdzie – dzięki listom intencyjnym do biskupa – udało się zmniejszyć liczbę godzin religii w szkole lub całkowicie wyprowadzić ją do salek katechetycznych. W liście, który może napisać zarówno samorząd, jak i dyrektorzy szkół, trzeba podać przyczynę chęci zmniejszenia wymiaru religii w szkole. – Mogą to być na przykład finanse, brak sal albo katechetów – wymienia Chyżewska-Pawlikowska.
Jak opisywał w grudniu 2019 roku portal TVN24, w Warszawie 109 dyrektorów podstawówek i szkół średnich wystąpiło o zgodę na zmniejszenie liczby godzin religii, z czego 77 uzyskało zgodę biskupa na jedną zamiast dwóch lekcji w tygodniu.
Świecka Szkoła działająca na Pomorzu otrzymała w październiku 2020 roku odpowiedź na prośbę o dostęp do informacji od gdańskiego magistratu, w której czytamy, że 11 dyrektorów placówek oświatowych wnioskowało w kurii o zgodę na zmniejszenie liczby godzin religii. Siedem z nich taką zgodę uzyskało.
Samorządy też wnioskowały
Jak podawała w 2019 roku “Rzeczpospolita”, o zgodę na zmniejszenie wymiaru religii w szkole wnioskowały też samorządy, m.in. w Ustrzykach Dolnych, Gdańsku, Warszawie i Krakowie.
– Coraz mniej dzieci i ich rodziców jest zainteresowanych lekcjami religii. Zaoszczędzone środki można by przeznaczyć na naukę bardziej potrzebnych rzeczy niż modlitwa. Bo de facto w Polsce nie ma nauki “religii”, tylko modlitwy zgodnej z religią katolicką – mówi Chyżewska-Pawlikowska. – Prezydent często narzeka na trudną sytuację finansową miasta i zbyt małą subwencję oświatową. Nieprawdą jest, że samorząd nie ma wpływu na wymiar religii w szkołach. Prowadził z kurią rozmowy na ten temat?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS