“Fenomenalny Mbappe” – jak określiło go po wygranej z Barceloną RMC Sport, mimo hattricka i swego show na Camp Nou twardo stąpał po ziemi. – Ten wieczór był wspaniały, ale my jeszcze niczego nie wygraliśmy – oznajmił przed mikrofonami stacji. 22-latek bardziej z ekranów telewizorów pamięta jak niektórzy jego koledzy cieszyli się w lutym 2017 roku z wygranej nad “Blaugraną” 4:0 w tej samej fazie Ligi Mistrzów, czyli 1/8 finału. Tyle że rewanż na Camp Nou okazał się jedną z czarniejszych kart ich historii. Po porażce 1:6 z Champions League zostali brutalnie wyrzuceni. Mbappe był wtedy w trakcie negocjacji z Paryżem, oficjalnie przeniósł się tam z Monaco kilka miesięcy później. Teraz zanotował swój najlepszy występ w Lidze Mistrzów, przeszedł do jej historii. Został drugim po Andriju Szewczence zawodnikiem, który w tych prestiżowych rozgrywkach zdołał wbić Barcelonie trzy gole na Camp Nou, pierwszym, któremu udało się to w fazie pucharowej.
“Gwiazda na miarę Messiego czy Ronaldo”
Oglądający to spotkanie na kanapie Neymar (kontuzja mięśnia przywodziciela), nie stronił od wrzucania na Twittera komentarzy. Ten o “żarcie, a nie karnym dla Barcelony” skierowanym do sędziego, szybko skasował. Pochwał kolegom nie szczędził. “Hattrick mojego kumpla. Co za mecz całej drużyny. Wszyscy znakomicie. Paredes był potworem” – chwalił Argentyńczyka.
– Kylian miał swój dzień. PSG ma przyszłą gwiazdę na miarę Messiego czy Ronaldo – komplementował młodziana zawodnik Barcelony i kolega z reprezentacji Francji Antoine Griezmann.
“Chyba jesteśmy świadkami zmiany futbolowej warty” – dołożył legendarny napastnik Gary Lineker.
Mbappe udźwignął presję, bo spotkanie dla osłabionych paryżan wydawało się trudne. Pod nieobecność m.in. Neymara i Di Marii, oczy francuskich kibiców były skierowane właśnie na 22-latka. “Kylian odpowiedział im w sposób najlepszy, choć pomogła mu w tym katalońska obrona z Serginio Destem, który nie był w stanie wiele zrobić i wolnym Gerardem Pique, który przez uraz nie zagrał meczu od 67 dni” – podsumowało “L’Equipe”. Zasług mistrza świata dziennik jednak nie umniejszał. Podkreślił je tytułem “Kolosalny”.
“Pogromca duchów”
“Le Parisien” określiło, że we wtorkowy wieczór, to Mbappe “przywdział kostium Messiego” i sprawił, że coraz bardziej “zapomina się o sześciu Złotych Piłkach Argentyńczyka”, bo Francuz tę prestiżową nagrodę chce zgarnąć już teraz. Dziennikarze gazety pytają jaki gracz do 22 lat dał swoim drużynom i osiągnął z nimi tyle, co Mbappe? Podkreślają, że młodzian został właśnie trzecim najlepszym strzelcem w historii PSG. Wyprzedził Pauletę. Mbappe ma 111 goli i perspektywy na bicie kolejnych rekordów. Zlatan Ibrahimović ma 156 trafień, a Edinson Cavani 200.
Z jednej strony, to właśnie dzięki Kylianowi PSG jest na najlepszej drodze do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, z drugiej, francuskie media przypominają niedawną remontadę Barcelony, ale też bolesne potknięcie po wygranej w pierwszym wyjazdowym meczu z Manchesterem United (2:0, 1:3). Przypominają, ale nie wierzą już w dalszą klątwę 1/8 finału Ligi Mistrzów. “PSG przegnało demony Barcelony” – pisze 24matin.fr a w roli głównego “pogromcy duchów” widzi właśnie Mbappe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS