Quartararo od tego roku będzie reprezentował fabryczny zespół Yamahy po przejściu z satelickiej ekipy Petronas SRT, w ramach zamiany miejsc z Valentino Rossim.
Francuz chce powalczyć z Vinalesem, podobnie jak kiedyś Rossi z Jorge Lorenzo, choć ich pojedynki doprowadziły do sporego konfliktu między nimi.
Podczas prezentacji zespołu pytany, jak może rozwinąć się jego współpraca z Vinalesem, Quartararo odparł: – Z Maverickiem mam nadzieję, że będzie tak jak z Valentino i Lorenzo, kiedy walczyli między sobą o dwa pierwsze miejsca w mistrzostwach aż do ostatniego wyścigu.
– Mam nadzieję, że pójdę w ślady Lorenzo i zdobędę tytuł, a moje relacje z Maverickiem są dobre. Sądzę, że czeka nas pomyślna współpraca i doprowadzimy Yamahę na szczyt – kontynuował.
Qurtararo prowadził w mistrzostwach przez większą część sezonu 2020, ale spadek formy zepchnął go ostatecznie na ósmą pozycję. To pierwszy raz, kiedy był liderem mistrzostw. Potem, w oparciu o gorsze wyniki, kwestionowano jego wytrzymałość na presję.
Teraz Quartararo jest zdania, że presja związana z przejściem do fabrycznego zespołu nie jest negatywna. Uważa również, że będzie lepiej zarządał rozwojem motocykla, niż jak to się przedstawiało w SRT.
– Tak, przechodząc do fabrycznego zespołu ciśnienie jest duże, ale masz też większe wsparcie – powiedział. – Podczas testów rozwijasz motocykl pod siebie. Kiedy byłem w Petronasie sprawdzałem jedynie, czy dane rozwiązania działają. Teraz mogę mówić, co należy zmodyfikować. Fabryka zwykle dokonuje zmian pod kątem tego, co dla ciebie jest najlepsze.
– Presja będzie większa, ale w ostatnich latach nauczyłem się, jak nią zarządzać, a koniec końców to dobre ciśnienie, ponieważ jestem zawodnikiem fabrycznym – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS