Bielik był bardzo osłabiony, nie miał siły poderwać się do lotu, przez co stracił naturalne odruchy, czyli strach przed człowiekiem.
Udało się go leśnikom schwytać i przetransportować do ośrodka rehabilitacji ptaków drapieżnych w nadleśnictwie Olsztyn. W przypadku tego bielika okazało się, że nie ma on poważnych urazów mechanicznych – powiedział naszemu reporterowi Piotrowi Bułakowskiemu Adam Pietrzak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Leśnik przekazał również, że zwierzę prawdopodobnie poobijało się o drzewa.
W tej chwili bielik nabiera sił i prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie nadawał się do wypuszczenia na wolność – dodał Pietrzak.
W gnieździe nad jeziorem Mosąg prawdopodobnie na bielika czeka jego partnerka.
Bielik jest największym ptakiem szponiastym bytującym w Polsce. Jego nazwa wzięła się od jego płowej, jasnej szyi i białego ogona.
Ptak wykorzystuje duży dziób i okazałe szpony do chwytania ofiary spod powierzchni wody. Można go spotkać przez cały rok. Zimą jednak zdarza się to częściej, ponieważ zwierzę penetruje większy teren w poszukiwaniu pożywienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS