Rozstawiony z numerem czwartym Daniił Miedwiediew oraz występujący z “siódemką” Andriej Rublow są kolejnymi rosyjskimi tenisistami, którzy awansowali do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Dzień wcześniej dokonał tego Asłan Karacjew.
Utrzymujący znakomitą formę Miedwiediew nie miał żadnych kłopotów w rywalizacji ze 192. w światowym rankingu Amerykaninem Mackenzie McDonaldem, wygrywając 6:4, 6:2, 6:3.
Miedwiediew raz pierwszy w karierze awansował do ćwierćfinału Australian Open, a przy okazji odniósł swoje 18. zwycięstwo z rzędu, licząc koniec poprzedniego i początek tego sezonu.
“Dobrze serwowałem i dobrze grałem. Czułem się świetnie. Zakończyłem pojedynek w ciągu półtorej godziny, co jest ważne na tym etapie turnieju. Myślę, że dzisiaj wykorzystałem wszystkie swoje szanse” – przyznał Rosjanin po meczu z McDonaldem.
Teraz spotka się ze swoim rodakiem Andriejem Rublowem, którego wyeliminował w ćwierćfinale ubiegłorocznego US Open.
Sprawdź
Przeciwnikiem Rublowa w poniedziałek był rozstawiony z numerem 24. Norweg Casper Ruud. Rosjanin wygrał dwa pierwsze sety – 6:2, 7:6 (7-3), po czym Norweg skreczował. Prawdopodobnie powodem były problemy z brzuchem.
Dzień wcześniej do ćwierćfinału awansował Asłan Karacjew, który jest jedną z rewelacji turnieju w Melbourne. Zajmujący 114. miejsce w rankingu ATP zawodnik wyeliminował w pięciu setach rozstawionego z “20” Kanadyjczyka Feliksa Augera-Aliassime i został siódmym w liczonej od 1968 roku tzw. Open Erze singlistą, który w wielkoszlemowym debiucie zakwalifikował się do 1/4 finału.
Po raz pierwszy również od tego czasu trzech Rosjan dotarło do ćwierćfinału turnieju Wielkiego Szlema.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS