A A+ A++

W sobotę 13 lutego w miejscowości Borusowa (woj. małopolskie) służby zostały zaalarmowane przez księdza, który znalazł dwóch nieprzytomnych mężczyzn w kotłowni przy kościele – opisuje „Gazeta Krakowska”. Chwilę później kapłan sam stracił przytomność.

Jak opisywała asp. Ewelina Fiszbajn z policji w Dąbrowie Tarnowskiej, na miejsce wysłano najpierw straż pożarną, a potem policję.

Małopolska. Trzy osoby w szpitalu po zatruciu czadem w kościele

Łącznie ucierpiało siedem osób, ponieważ na pomoc ruszyły kolejne cztery, które również zatruły się tlenkiem węgla. Tej czwórce pomocy udzielono na miejscu, ale księdza i dwóch innych trzeba było przewieźć do szpitala. Mężczyźni z kotłowni mieli wykonywać tam prace techniczne.

Według strażaków przyczyną zatrucia było zadymienie spowodowane przez piec na paliwo stałe znajdujący się w kotłowni kościoła. Przyczyny zatrucia ma zostać ustalone przez policjantów i biegłych.

Tlenek węgla, inaczej czad, jest bezzapachowy, dlatego też trudno wykryć jego obecność w pomieszczeniu. Ewentualnie można obserwować pierwsze objawy zatrucia, ale najpewniejszym sposobem uchronienia się przed czadem są czujniki:

Czytaj też:
Jak rozpoznać zatrucie czadem?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułX edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” /ZAPROSZENIE
Następny artykułSzczepionki na COVID będą szybciej zatwierdzane w UE