A A+ A++

Maciej Świrski poinformował na Twitterze, że Bart Staszewski nie opublikował na swojej stronie oświadczenia, do czego zobowiązał go sąd. Chodzi o sprawę kłamliwych tabliczek dot. rzekomych stref wolnych od LGBT.

Padają pytania o postanowienie sądu w sprawie @BartStaszewski i jego tabliczek. Sąd w całości podzielił naszą argumentację i nakazał mu zamieścić oświadczenie na jego stronach www i na profilu na FB. Poniżej skan tego postanowienia. Jesteśmy skuteczni i mamy odpowiednie know-how

– czytamy we wpisie Świrskiego.

Działa LGBT odpowiedział Świrskiemu:

No i wyszło jak zwykle. @Maciej_Swirski jak zwykle z nudów rozpętuje gównoburze

– pisze Staszewski.

Zdaniem Świrskiego, Staszewski nie odebrał stosownej korespondencji.

Unikanie odbioru korespondencji z sądu świadczy o panu

– czytamy.

Staszewski postanowił uderzyć w Świrskiego i na swojej stronie opublikował… wizerunek jamnika.

Na ten moment nie doręczono mi żadnej informacji o kolejnym pozwie lub zabezpieczeniu dlatego nadużyciem i nieprawdą jest stwierdzenie, że czegoś nie zrobiłem. Nigdy nie ukrywałem pozwów przeciwko mnie

– pisze Staszewski na swojej stronie.

mly/Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLikwidacja sklepów znanej sieci. Ogromne wyprzedaże do -70 proc.!
Następny artykułChDK Chełm: Serca na odwyku – spektakl w gwiazdorskiej obsadzie