A A+ A++

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że Liverpool przystępował do meczu niezwykle osłabiony. Juergen Klopp nie mógł skorzystać z Fabinho, Joe Gomeza, Diego Joty, Naby Keity, Joela Matipa i Virgila van Dijka. Do tego gracze The Reds mieli w głowie dwie niedawne porażki z Brighton (0:1) i Manchesterem City (1:4). A jak było w sobotę?

Zobacz wideo “Piłkarze reprezentacji Polski odnieśli sukces – zwolnienie Jerzego Brzęczka”

W pierwszej połowie nie padła żadna bramka. Pierwszego gola, w 67. minucie, zdobył Mohamed Salah, dla którego było to 17. trafienie w sezonie, nikt w Premier League nie ma więcej. Cudowną asystę zanotował Roberto Firmino, który – pomimo asysty rywali – zrobił ruletę i wycofał piłkę piętą.

Mourinho ostro potraktował dziennikarkę. Znów widzi wroga za każdym rogiem. Ten projekt się już kończy?

Koszmar w sześć minut

Od 79. do 85. minuty Liverpool stracił aż trzy gole! Najpierw bramkę zdobył James Maddison, a potem Jamie Vardy. Reprezentant Anglii wykorzystał fatalny błąd Alissona, który wybiegł z bramki, ale minął się z piłką!

Wynik meczu ustalił Harvey Barnes. Dla Liverpoolu była to trzecia porażka z rzędu. Zespół Kloppa jest czwarty z 40 pkt i traci już 10 punktów do Manchesteru City, choć rozegrał dwa mecze więcej. Leicester jest wiceliderem i traci cztery “oczka” do City, jednak – tak jak Liverpool – rozegrało już 24 mecze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarkowski bojkotuje Orlen, masochizm i autokompromitacja
Następny artykułSzokujące słowa Miłoszewskiego o aborcji. “I robimy sobie z tego fajną wycieczkę po Europie”