A A+ A++

Wszyscy słyszeli o heliskiingu czyli narciarstwie uprawianym poza wyznaczonymi trasami, na stokach tak dzikich i niedostępnych, że da się tam dotrzeć jedynie helikopterem. Wyprawy obowiązkowo nadzorują licencjonowani przewodnicy wyposażeni w detektory lawinowe, sondy, łopaty tudzież plecaki z poduszką powietrzną ABS. Przodują Szwajcaria, Rosja (okolice góry Elbrus na Kaukazie), Włochy, Hiszpania, Kanada i USA (Alaska). Francja i Austria postawiły szlaban.

Zabawa jest nie tylko droga i niebezpieczna, lecz również elitarna – wymaga niezwykle wysokich umiejętności. Niemal każdy może natomiast skorzystać z oferty przewodników mających bazę w słynnym olimpijskim kurorcie Whistler. Ze Świszczygóry lecimy śmigłowcem na skraj lodowca Pemberton, którego tunele, jaskinie, koryta i parowy przemierzamy następnie sankami, snowmobilem czy skibobem.

Nie brakuje innych przyjemności. Miasteczko leży zaledwie 150 kilometrów od Vancouver. Ma stoki narciarskie klasy alpejskiej, ponad 200 sklepów, 90 restauracji i barów. Oferuje wycieczki piesze, kołowe oraz samolotowe, bungee, wspinaczkę wysokogórską, zjazdy linowe, koncerty gwiazd.

2. Tańce z wilkami (Yellowstone, Wyoming, USA)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: Newsweek

Kongres utworzył najstarszy park narodowy świata 1 marca 1872 roku za prezydentury Ulyssesa Granta. Obejmuje rozległy wulkaniczny płaskowyż, pod którym znajduje się komora magmowa o długości 72 km i szerokości 30 km, głęboka na 7–17 km. Dostarcza ciepła słynnym gejzerom, gorącym źródłom, wulkanom błotnym i fumarolom.

Park stanowi ostatni duży, nienaruszony ekosystem o klimacie umiarkowanym na półkuli północnej. Jest domem 1100 gatunków roślin naczyniowych (2/3 lasów zajmują drzewa iglaste, zwłaszcza sosna wydmowa) oraz 67 gatunków ssaków. Przetrwały dzikie populacje rysia kanadyjskiego, niedźwiedzia grizzly, baribala, wapiti, łosia, mulaka, jelenia wirginijskiego, kozła śnieżnego, widłoroga, muflona, pumy.

W roku 1902 schroniło się tu ostatnie stado bizonów liczące 50 sztuk. Dzięki federalnemu programowi opieki w Yellowstone żyje obecnie 3500 tych wspaniałych, niemal doszczętnie wytępionych bestii. A polują na nie introdukowane ponownie ćwierć wieku temu wilki szare. Bezkrwawe safari w Lamar Valley trwa cztery dni, zaś organizatorzy gwarantują, że zobaczymy zwierzęta, które – podobnie jak bizony – człowiek wybił prawie co do nogi.

Zobacz też: Najciekawsze przekąski świata

3. Narciarstwo podgórskie (Aspen, Kolorado. USA)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: iStock

W czasach, gdy nie istniały wyciągi, wchodzenie na nartach pod górę, by następnie zjechać, stanowiło uciążliwą konieczność. Dziś jest rozrywką. Jeśli używamy zwykłych desek niezbędna staje się znajomość technik typu jodełkowanie bądź – przy większym nachyleniu stoku – schodkowanie.

Wyczynowcom ułatwiają podejście specjalne rozwiązania konstrukcyjne. Tzw. „rybia łuska” umożliwia ślizganie się do przodu, lecz blokuje ruch w drugą stronę. Foki to pasy materiału o specyficznej strukturze przypinane do ślizgów. Harszle umieszczane koło wiązań przypominają raki pod butami wspinaczkowymi.

4. Spacer z białymi misiami (Manitoba, Kanada)

Zdjęcie główne

Miejscowość Churchill nie bez kozery zwana jest „światową stolicą niedźwiedzi polarnych”. Jedynego kanadyjskiego portu na Oceanie Arktycznym nie łączy z cywilizacją żadna droga, a jedynie linia kolejowa Hudson Bay Railway biegnąca do Winnipegu (stolicy Manitoby). Jest też niewielkie lotnisko.

Firma Churchill Wild organizuje najwięcej ekoturystycznych imprez z udziałem misiów w październiku i listopadzie, kiedy wędrują nad zatokę, by zjadać foki. Obserwujemy je z przebudowanych autobusów, ale wolno też spacerować. Zwierzęta nie atakują, pozwalają sobie zajrzeć w oczy, a jeśli nie, to przynajmniej możemy docenić ich rozmiary. Noce umila zorza polarna, uprzykrza temperatura -40 stopni Celsjusza.

5. Plaża pingwinów (Wyspa Zwodnicza, Szetlandy Południowe)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: Newsweek

Deception Island na Oceanie Południowym u wybrzeży Antarktydy jest wierzchołkiem wypełnionej wodą kaldery wulkanu i zajmuje obszar o średnicy 12 km. Ma kształt podkowy, między dwoma łukami znajduje się przesmyk Neptune’s Bellows o szerokości 230 metrów. Nad Zatoką Wielorybnika znajdziemy się gorące źródła i wulkaniczne plaże.

Od chwili odkrycia wyspę wykorzystywali rybacy, łowcy fok, wielorybnicy i badacze z całego świata – istniała tu m.in. baza British Antarctic Survey. W latach 30. XX w. Wielki Kryzys wygnał ludzi. Wrócili po trzech dekadach, budując dwie stacje – Decepción (Argentyna) i Gabriel de Castilla (Hiszpania).

Firma Aurora Expedition zapewnia, że poza wielkimi stadami pingwinów, spotkamy wydrzyki, mewy i uchatki. W wodach przybrzeżnych dostrzeżemy ławice kryla oraz inne wodne skorupiaki czy jeżowce. Na plażę często wypływa galaretowata ikra ryb minogowatych.

Z czasów, gdy naturę traktowano jak niewyczerpaną skarbnicę darmowych dóbr a zarazem śmietnik cywilizacji, zostały zardzewiałe zbiorniki, izolowane azbestem kotły grzewcze, silosy, chaty, dwa groby, porozrzucane wszędzie części maszyn.

Czytaj też: Palcem w mapę: Śladami filmów Wesa Andersona

6. Nurkowanie między kontynentami (Þingvallavatn, Islandia)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: iStock

Jezioro w południowo-zachodniej części wyspy ma powierzchnię 84 km kw., maksymalną głębokość 114 m. i stanowi największy naturalny zbiornik wodny kraju. Jego niezwykłość polega na tym, że przebiega tu granica płyt tektonicznych Eurazjatyckiej i Północnoamerykańskiej.

Najbardziej znana szczelina nosi nazwę Almannagjá czyli Wąwóz Wszystkich Ludzi, bywa też określana mianem Kanionu Silfra. Osiąga 63 metry głębokości, a woda Þingvallavatn należy do najczystszych na świecie – zapewnia widoczność w promieniu 120 metrów.

7. Łyżwiarstwo przełajowe (Szwecja)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: iStock

Långfärdsskridskoåkning wymyślili Szwedzi, ale podchwycili także Finowie jako retkiluistelu oraz Norwegowie (turskøyting). Największe pole do popisu daje amatorom lodowych wycieczek właśnie Szwecja słynąca z rozlicznych jezior, nierzadko połączonych. Tubylcy pokonują za jednym zamachem trasy długości 60-80 kilometrów, cudzoziemcy mogą wybrać krótsze.

8. Skakanie po krze (Hokkaido, Japonia)

Palcem w mapę: Ferie zimowe Fot.: Newsweek

Najdalej wysuniętą na północ wyspę archipelagu otacza Morze Japońskie, Ochockie i Ocean Spokojny. Latem chłodny klimat przyciąga turystów, zimy są ostre, trwają 4–5 miesięcy, przynoszą bardzo obfite opady śniegu, a temperatura nierzadko spada poniżej -20 stopni.

Morze Ochockie zamarza, uniemożliwiając rybakom wyruszanie na połów, przestają działać porty handlowe. Miejscowi wymyślili zatem niebanalne źródło dodatkowych dochodów.

Proponują spacery po krze urozmaicone skokami z tafli na taflę oraz kapielą (w kombinezonie piankowym). Wędrowcom przyglądają się osiągające ponad 2 metry i 150 kilo żywej wagi foki plamiste, a także bieliki niebędące wbrew powszechnemu przekonaniu orłami.

Tłumaczenie Piotr Milewski.

Czytaj też: 41-karatowy szmaragd i kukiełka Hoggle’a. Oto co ludzie gubią w podróży

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożar w Brzezinach
Następny artykułKod źródłowy Cyberpunka 2077 na pewno sprzedany? Nowa, zaskakująca hipoteza w sprawie