A A+ A++

Jak podała sierżant sztabowa Monika Nawrat z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji: “Około godziny 11:40 kierujący samochodem osobowym marki toyota nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci podjęli pościg, który finalnie zakończył się na ulicy Klimontowskiej w Warszawie”.

“Podczas ucieczki kierowca łamał przepisy ruchu drogowego. Przejeżdżał przez chodniki i przejścia dla pieszych, na wysokości Trasy Siekierkowskiej staranował dwa zaparkowane pojazdy” – relacjonowała policjantka.

Pościg zakończył się dopiero wtedy, gdy kierowca toyoty uderzył w betonowy słup i następnie w parkan posesji, doszczętnie rozbijając auto.

Z mężczyzną jechała trójka pasażerów. Jedną z tych osób musiało zabrać pogotowie.

Monika Nawrat podała, że kierowca “przyznał się policjantom, że jest pod wpływem narkotyków, które miał wczoraj zażywać”. Dodała, że prawdopodobnie właśnie z tego powodu mężczyzna próbował uciekać.

Po zatrzymaniu okazało się ponadto, że nie ma prawa jazdy, a w samochodzie wiezie kradzione tablice rejestracyjne.

Nawrat zaznaczyła, że policjanci sprawdzą, czy kierowca faktycznie zażywał wcześniej narkotyki.

“W chwili zdarzenia był trzeźwy” – podkreśliła.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWrzuć na nakrętki, dołącz do ekipy zakręconych na dobro….
Następny artykułLIVE: Ligowe smakołyki, lider ze Szczecina kontra rozpędzony Piast