Policja zna już tożsamość mężczyzny, który skoczył z mostu do Wisły. Z relacji żołnierzy wiemy także, w jaki sposób wyciągnięto niedoszłego samobójcę.
Jak przekazał nam kpr. Cezary Okraszewski z 64 batalionu lekkiej piechoty w Płocku MBOT, 12 lutego około godziny 13.30 płoccy strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę, spadającego do rzeki Wisły z mostu im. Legionów Piłsudskiego.
– Zaalarmowali patrolujących ten rejon żołnierzy 64 batalionu lekkiej piechoty. Mundurowi wspólnie ruszyli do akcji ratunkowej. Żołnierze, strażnicy miejscy i strażacy wspólnie utworzyli żywą linę. Złapali się za ręce i posuwali się w głąb rzeki, aż ostatnia osoba dosięgnęła osobę topiącą się. Udało się wydobyć mężczyznę na brzeg i przekazać przybyłemu w tym czasie zespołowi medycznemu karetki pogotowia – wyjaśnił kpr. Cezary Okraszewski.
Mężczyzna to 48-letni mieszkaniec Gostynina. Przeżył upadek, ponieważ trafił w przerębel o wymiarach ok. 1,5×1,5 metra. Został przetransportowany karetką do szpitala.
Mężczyzna skoczył z mostu w Płocku. Trwa reanimacja
Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock Fot. 64 blp Płock
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS