A A+ A++

Z powodu warunków pogodowych spotkanie Radomiaka z Lechem nie odbędzie się w Radomiu, a na Stadionie Ludowym w Sosnowcu. Taką decyzję podjął Departament Rozgrywek Krajowych Polskiego Związku Piłki Nożnej na podstawie analizy długoterminowych prognoz pogody oraz informacji przekazywanych przez radomski klub, z których wynika, że gospodarze nie są w stanie przygotować murawy.

Zobacz wideo “Lech zapewnił nam solidną rozrywkę. Nikt nie oczekiwał fajerwerków”

– Boję się urazów. Jutro wieczorem ma być minus dziesięć, ma padać śnieg, więc nie wiem, jak będzie wyglądać boisko. Pamiętam mecz ze Stalową Wolą. Boisko nie nadawało się do gry, a musieliśmy grać. Dlatego najważniejszy jest awans do kolejnej rundy – tak komentował kwestię boiska trener gości Dariusz Żuraw. 

Bolesne straty w Lechu i Radomiaku. Oba zespoły zagrają bez kluczowych zawodników.

Lech Poznań pozostaje od jakiegoś czasu w słabszej formie. Po zimowej przerwie poznaniacy zremisowali oba dotychczasowe mecze, zdobywając zaledwie jedną bramkę. Przez to coraz częściej pojawiają się głosy na temat zwolnienie trenera Żurawia. – Wyznaję zasadę, że do wszystkiego, do czego doszedłem, doszedłem dzięki ciężkiej pracy. Z tego dołka też możemy wyjść ciężką pracą i na tym opieram swój optymizm. W Zabrzu zagraliśmy słabo, u siebie lepiej w drugiej połowie. Zabrakło finalizacji stąd tylko remis – komentował kwestię formy swojego zespołu trener Lecha. Sytuacja kadrowa “Kolejorza” również nie jest najlepsza. W czwartkowym spotkaniu nie wystąpią z powodu urazów Mikael Ishak, Nika Kacharava, Lubomir Satka, Thomasa Rogne czy nowy nabytek Bartosz Salamon. Szczególnie brak tego pierwszego jest szczególnie bolesny, ponieważ Szwed jest najlepszym strzelcem drużyny.

Pięć goli i dwie czerwone kartki w Łodzi. Legia w ćwierćfinale Pucharu Polski

Nie wiadomo natomiast w jakiej formie znajduje się zespół z Radomia. Zawodnicy Dariusza Banasika nie rozegrali jeszcze po przerwie zimowej żadnego oficjalnego spotkania. W meczach przygotowawczych wiodło im się całkiem nieźle, ale w jakiej są formie, okaże się dopiero w meczu z Lechem. Największy ból głowy radomianie mają z powodu zawieszenia za kartki Michała Kaputa. Defensywny pomocnik do tej pory był podstawowym zawodnikiem i jednym z filarów Radomiaka. 

Ostatni raz drużyny spotkały się ze sobą dawno, bo w 2005 roku i była to również 1/8 finału Pucharu Polski. Wtedy lepsza okazała się drużyna z Poznania, która dwukrotnie pokonała Radomiaka 2:0. Trenerem Lecha był wtedy Czesław Michniewicz, a Radomiakiem kierował Mieczysław Broniszewski.

Mecz 1/8 Finału Fortuna Pucharu Polski Radomiak Radom – Lech Poznań. Gdzie i kiedy obejrzeć?

Mecz RKS Radomiak Radom – KKS Lech Poznań odbędzie się w czwartek 11 lutego o godzinie 20:30 na Stadionie Ludowym mieszczącym się przy ulicy Kresowej 1 w Sosnowcu. Transmisję będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport Extra. 

Lechia Gdańsk - Warta Poznań 1:1Niespodzianka w Pucharze Polski! Puszcza pierwszym ćwierćfinalistą. Lechia odpada

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkaniec gminy Czermin kradł, oszukiwał, niszczył…
Następny artykułPowiat świdnicki: 15 zakażeń