Konfederacja popiera protest prywatnych mediów „Media bez wyboru” i nie poprze ustawy prowadzącej do „zarżnięcia polskich mediów”, która uderza też w podstawowe prawa, wolności obywatelskie, w wolność słowa – oświadczyli w środę posłowie Konfederacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Joanna Lichocka: Ten protest ma też swoją dobrą stronę. Polacy widzą, jak wiele kanałów należy do tych samych właścicieli
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Sellin: Protestują media, które wspierają opozycję. Warto spokojnie rozmawiać, a nie napinać się emocjonalnie
Konfederacja popiera protest części mediów
Popieramy ten protest i sprzeciwiamy się podwyżce podatków, a w tym przypadku wprowadzeniu podatku od reklam, który – tak jak każdy inny podatek, który jest przerzucalny na konsumenta – wpłynie na jakość i poziom życia w Polsce, wpłynie na wszystkich obywateli
— powiedział szef koła Konfederacja Jakub Kulesza na konferencji prasowej.
Poseł Krystian Kamiński podkreślił, że pomimo krytycznego stosunku do części mediów, które – według niego – przedstawiały „środowiska narodowe, wolnościowe, tradycyjne, często w karykaturalny sposób, pokazywały je błędnie”, Konfederacja nie jest „za tym, aby podatkami zarzynać media”.
W normalnym kraju dyskutuje się, debatuje, przekazuje informacje, a nie próbuje się zamykać usta mediom
— podkreślił.
Projekt ustawy, który na początku lutego trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu, Kamiński uznał za „tragiczny, skomplikowany, nieprecyzyjny, napisany na kolanie”, co doprowadzi do tego, że – jak ocenił – „większość nadawców, większość mediów będzie miała problem z ustaleniem, jakie koszty muszą ponieść”.
PiS permanentnie podrzuca takie kukułcze jaja i mówi, że „jak nie zagłosujecie za tym, to nie wspieracie Polski”. To jest fatalnie postawiona sprawa. Nie godzi się, aby rząd polski, aby PiS, takie rzeczy odgrywał. Dlatego dzisiaj mówimy jasno: nie będziemy popierali tak fatalnych ustaw, które godzą w dobro Polski i Polaków
— oświadczył Kamiński.
Sośnierz liczy na „solidarność” ws. nakładania podatków
Poseł Dobromir Sośnierz przyznał, że protest spotkał się z „sympatią” w środowisku Konfederacji, która programowo sprzeciwia się podnoszeniu podatków, jednak zwrócił uwagę, że „takiej akcji media nie robiły, gdy nakładane były nowe podatki na innych”, w tym podatek od spółek komandytowych, czy zniesienie ulgi abolicyjnej dla Polaków pracujących za granicą.
Powinniśmy zachować solidarność. Tak jak my w tej chwili zachowujemy solidarność z mediami, tak oczekiwalibyśmy, że media przyłączą się do protestów przeciwko innym podatkom, np. podatkowi cukrowemu, i z podobnym natężeniem energii będą przeciwko temu podatkowi protestować, informować o takich akcjach, do czego tym samym wzywamy
— oświadczył Sośnierz.
Poseł Michał Urbaniak zaznaczył, że Konfederacja chce „prostych i niskich podatków, przejrzystości w prawie podatkowym i „w ogóle w prawie”, tymczasem zaplanowane składki od reklam, to według niego „podatek, który jest bardzo skomplikowany, gdzie są niejasne progi, (i nie jest jasne) w których momentach, jaki podmiot ma płacić podatek, a w których nie ma płacić tego podatku”.
Urbaniak przyznał, że zrozumiałby, gdyby rząd chciał opodatkować takich gigantów, jak Google, Youtube, czy Facebook, gdyż „sprawiedliwie by było, aby jakikolwiek podatek w Polsce odprowadzały”, ale – jak zaznaczył – „w tym momencie dokładanie polskim podatnikom dodatkowych obciążeń, to działanie antypolskie, na które nigdy Konfederacja zgadzać się nie będzie”.
Kulesza przekonywał również, że rząd planuje wprowadzić „podatek uderzający w podstawowe prawa, wolności obywatelskie, w wolność słowa”.
Dlatego tym propozycjom się sprzeciwiamy, będziemy głosować przeciw i dołączamy do protestu mediów, które będą objęte tym podatkiem
— dodał szef koła Konfederacja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS