Do pierwszych testów i wyścigów w Katarze coraz bliżej i pierwsze zespoły wychylają głowę z okopów prezentując swoje nowe barwy i nowe składy zespołów. Ducati postanowiło nie czekać do ostatniej chwili i wyszło przed szereg – najpierw ekipą Avintia/VR46 w składzie z Eneą Bastianinim i Lucą Marinim. Bastianini będzie jeździł w tradycyjnych barwach Avintia Racing, a Luca Marini zasiądzie na czarne Ducati z charakterystycznym logo VR46 na owiewkach. To debiut zespołu VR46 należącego do Valentino Rossiego w klasie MotoGP.
Ducati Corse gotowe
Wczoraj przyszedł czas na odsłonięcie barw fabrycznego zespołu z Jackiem Millerem i Francesco Bagnaią w składzie.
Trzeba przyznać, że za grafikę wziął się grubszy spec bowiem tegoroczna wersja naprawdę wygląda genialnie i mocno przykuwa uwagę. Co ciekawe na bokach motocykla widnieją duże logo Audi Sport, a tytułowym sponsorem jest producent sprzętu komputerowego Lenovo. Szkoda że Jack i Pecco tak często się przewracają, bo aż przykro będzie patrzeć na to jak te piękne motocykle kończą w żwirze… Dobra, żarty na bok – Kierownictwo zespołu Ducati wyraźnie zaznaczyło, że w tym sezonie Jack Miller będzie poważnym pretendentem do tytułu i choć faworytem wciąż pozostaje Marquez, nikt nie wie czy i kiedy Hiszpan pojawi się na torze, a jeśli już to zrobi – w jakiej formie? My również widzimy w Millerze sporo niewykorzystanego potencjału i choć szczęście nie sprzyjało mu w 2020, być może los w nowym sezonie się dla niego odmieni.
Faworyt to jedno, ale jest jeszcze obrońca tytułu. Joan Mir z zespołu Ecstar Suzuki ciężko trenuje przed nadchodzącym sezonem na motocyklach typu trial, czy supermoto by poprawić technikę przed nadchodzącym sezonem. Mistrz jeszcze nie zdecydował z jakim numerem wystartuje w sezonie 2021 (1 czy 36), ale swoją decyzję ma ogłosić 12 lutego.
Valentino Rossi podobnie jak w ubiegłym sezonie zapowiedział, że daje sobie kilka wyścigów by sprawdzić w jakim miejscu się znajduje i czy jest w stanie wciąż rywalizować z najlepszymi w MotoGP. Zależnie od tego podyktowana będzie jego decyzja odnośnie przyszłości w kategorii. Więcej dowiemy się pewnie w okolicy połowy sezonu.
Pozostałe zespoły póki co nie odsłaniają kart – najbliższa prezentacja zespołów KTM-a ma odbyć się12 lutego, Yamahy 15 lutego o 10.30, a Repsol Honda pokaże barwy teamu i zawodników tydzień później – 22 lutego. Obie będzie można obejrzeć na żywo na portalach www zespołów. Pozostaną jeszcze prezentacje zespołów Pramac Racing, LCR Honda (19 i 20 luty), Aprilii, Suzuki.
Miguel Oliveira i Brad Binder
Termas de Rio Hondo spłonęło
Nienajlepsze wieści spłynęły do nas również z Argentyny gdzie kilka dni temu, na torze Termas de Rio Hondo wybuchł poważny pożar. Ogień strawił całkowicie boksy i część alei serwisowej oraz budynków przylegających w tym mini szpital, salę prasową i loże dla VIP-ów. Na szczęście nie ucierpiało muzeum przylegające do budynków a także wieża kontrolna. Choć już wcześniej wyścigi na torze w Argentynie zostały przełożone na bliżej nieokreślony termin w związku z koronawirusem, teraz niemal pewne jest, że w tym roku mistrzostwa świata nie zawitają na argentyńską ziemię. Przyczyna pożaru nie jest znana. W zdarzeniu nikt nie zginął, ani nie został poważnie ranny, a sam obiekt jest ubezpieczony od pożaru, więc wszystkie straty zostaną pokryte z ubezpieczenia. To kolejna taka katastrofa w przeciągu miesiąca, po tym jak pożar całkowicie strawił kultowe miejsce w Alpach – wspaniałe muzeum motocykli Top Mountain u podnóży Timmelsjoch.
[embedded content]
Prace na torze Catalunya zakończone
Prace nad zakrętem 10 toru Catalunya zostały zakończone powodzeniem. Zakręt został przeprofilowany ze względu na wcześniejsze zastrzeżenia zawodników i zespołów dotyczące bezpieczeństwa w tym ciasnym nawrocie. Profil zakrętu jest teraz bardziej zaokrąglony i łagodniejszy niż poprzednio. Włodarze toru zapowiadają jeszcze bardziej emocjonujące wyścigi dzięki wprowadzonym zmianom.
zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS