Środa dzień pucharów! W całej Europie czekają na dziś zmagania w walce o krajowe trofeum, dlatego wybraliśmy dla was po jednym spotkaniu z Hiszpanii, Anglii, Włoch oraz Polski, w których poszukamy szansy na zarobek. Sprawdźcie, co warto zagrać z oferty naszych kumpli.
Sevilla – Barcelona
Ostatnie mecze bezpośrednie: RRWWW
Poprzednie spotkania Barcelony: WRWWW
Ostatnie mecze Sevilli: WWWWW
- Kiedy ostatnio Barcelona grała z Sevillą w Copa del Rey, w dwumeczu padło siedem bramek
- Sevilla w pięciu ostatnich domowych meczach z Barceloną wygrała raz, ale przegrała tylko dwukrotnie
- W trzech poprzednich wyjazdowych spotkaniach Barca straciła sześć bramek
SEVILLA Z PIERWSZYM GOLEM W MECZU – KURS 2.42 W TOTOLOTKU!
W Pucharze Króla czeka nas dziś wyjątkowa sytuacja – starcie dwóch drużyn, które są na fali. Sevilla nie przegrała już od siedmiu spotkań (sześć wygranych i awans w Copa del Rey po remisie i dogrywce), natomiast Barcelona nie zaznała smaku porażki od sześciu gier (trzy razy remis w podstawowych 90 minutach). To tylko podgrzewa emocje, podobnie zresztą jak lista nieobecności w ekipie Ronalda Koemana. Z urazami zmaga się ośmiu piłkarzy Blaugrany – od Araujo przez Coutinho po Pjanicia.
Czy to szansa dla Andaluzyjczyków? To mało powiedziane.
Ciekawostka dotycząca spotkań Sevilli z Barcą jest taka, że to underdog lubi napoczynań faworyta. W pięciu ostatnich meczach w Andaluzji, gospodarze trzykrotnie jako pierwsi trafiali do siatki. Pozostałe dwa przypadki? To mecze, w którym Sevilla nie strzeliła ani jednego gola. Czyli kiedy już Sevilla trafia, to jako pierwsza. A że ostatnio trafia bardzo regularnie (bilans bramkowy poprzednich pięciu gier – 12:0), to można zakładać, że strzeli i dziś.
Everton – Tottenham
Ostatnie mecze bezpośrednie: WPRRP
Poprzednie spotkania Evertonu: RWPRW
Ostatnie mecze Tottenhamu: WPPPW
- Dominic Calvert-Lewin wrócił do formy strzeleckiej i trafił dwa razy w dwóch ostatnich meczach
- W trzech ostatnich meczach Evertonu z Tottenhamem padły maksymalnie dwa gole
- 13 goli w poprzednich pięciu wyjazdowych meczach strzelili piłkarze Spurs
WYGRANA TOTTENHAMU – KURS 2.87 W RAMACH TOTALHIT W TOTALBET!
Ekipa Jose Mourinho nie jest być może w wyśnionej formie. Natomiast to wciąż ekipa Jose Mourinho. Sygnałem, że coś się poprawia, była ostatnia wygrana z West Bromwich Albion, gdy Spurs w końcu stworzyli sobie kilka okazji strzeleckich. Dlatego Everton powinien się jej obawiać, bo drużyna Carlo Ancelottiego gra mocno w kratkę.
- 3:3
- 2:1
- 0:2
- 1:1
- 3:0
The Toffees ograli ostatnio dwójkę beniaminków, jednak zaliczyli też cztery mecze z rzędu bez czystego konta. United, Newcastle, Leicester oraz Leeds strzelili im łącznie siedem bramek w czterech spotkaniach. Sporo. Tottenham z kolei lubi grać w Liverpoolu – przynajmniej po jego niebieskiej części. Na wyjeździe „Koguty” nie przegrały z Evertonem już od 2013 roku (siedem kolejnych gier). W międzyczasie londyńczycy potrafili strzelić gospodarzom sześć goli, więc pokaz siły był ogromny.
Dziś wierzymy w Mou i jego sztuczki, które zaprowadzą Tottenham do ćwierćfinału FA Cup.
Atalanta Bergamo – Napoli
Ostatnie mecze bezpośrednie: RPWRW
Poprzednie spotkania Atalanty: RRPWW
Ostatnie mecze Napoli: PRWWP
- Atalanta strzelała Napoli bramkę w czterech z pięciu ostatnich spotkań
- W czterech poprzednich domowych meczach Atalanty padały minimum cztery gole
- Napoli straciło osiem goli w pięciu ostatnich meczach, na wyjeździe nie zachowało czystego konta od siedmiu gier
2 LUB 3 GOLE W MECZU – KURS 2.10 W SUPERBET!
Skoro w domowych meczach Atalanty pada zwykle grad bramek, to dlaczego typujemy inny scenariusz? Bo poprzedni mecz obydwu drużyn mocno nas rozczarował. W pierwszym półfinale zobaczyliśmy bezbramkowy remis po wątpliwym widowisku. Poza tym Napoli nie jest ostatnio zespołem, który może La Dei zagrozić. Sporym problemem ekipy Gennaro Gattuso jest nieskuteczność. Ostatnie pięć spotkań to:
- 69 strzałów
- 27 celnych
- 8 bramek
Nie wygląda to najlepiej. A ciekawostka jest taka, że dwóch z trzech poprzednich meczów neapolitańczyków zobaczyliśmy właśnie dwa lub trzy gole. Faworytem dzisiejszego spotkania będą gospodarze, którym w Bergamo nie zawsze wychodziły starcia z Partenopei. Ostatnie pięć gier to tylko pięć strzelonych przez „Królową Prowincji” bramek. Dwa ostatnie mecze w Lombardii spełniały nasz typ (2:0 dla Atalanty oraz 1:2), więc wszystko układa się w pomyślny dla nas scenariusz.
Raków Częstochowa – Górnik Zabrze
Ostatnie mecze bezpośrednie: WPWP
Poprzednie spotkania Rakowa: PPRWP
Ostatnie mecze Górnika: PRPPW
- Jedyny dotychczasowy mecz obydwu drużyn w Bełchatowie wygrał Raków
- Jesus Jimenez dotychczas dwukrotnie trafiał do siatki klubu z Częstochowy
- Raków przegrał tylko dwa domowe spotkania w obecnym sezonie
OVER 1.5 GOLA W 1. POŁOWIE – KURS 2.73 W EWINNER!
Pucharowe emocje czekają nas także w Polsce. I to podwójne, bo dzięki promocji eWinner możemy zgarnąć freebet za obstawianie meczów pucharu kraju. Tyle że dla odmiany od Pucharu Króla, tym razem czeka nas pojedynek drużyn bez formy. Raków Częstochowa ma ogromne problemy. Od 284 minut piłkarze Marka Papszuna nie trafili do siatki. Ich ostatnie występy nie powalają na kolana.
- 0:2 z Legią i 2 celne strzały na bramkę
- 0:1 z Pogonią i 1 celny strzał na bramkę
- 0:0 z Piastem i 3 celne strzały na bramkę
Nie wygląda to dobrze. Górnik radzi sobie nieco lepiej, choć też bez szału. Wypuszczone z rąk prowadzenie z Podbeskidziem i Lechem odbiło się na pozycji zabrzan w ligowej tabeli. Dlatego stawiamy na to, że obydwie drużyny będą dziś mocno podrażnione i nie będą chciały czekać na szansę zemsty. Zwłaszcza że ostatnie trzy spotkania tych zespołów miały ciekawy scenariusz.
- Gol w 4. minucie gry
- Bramka w 4. minucie meczu
- Trafienie w 5. minucie spotkania
W każdym z nich oglądaliśmy minimum trzy bramki, z czego przynajmniej dwie w pierwszej części gry. Dla nas to wystarczy, żeby zagrać właśnie takie zdarzenie.
fot. Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS