A A+ A++

Minister finansów Niemiec Olaf Scholz w zeszłym roku zaproponował Stanom Zjednoczonym porozumienie za 1 mld euro, aby zapobiec sankcjom na gazociąg Nord Stream 2 – wynika z dokumentów, opublikowanych we wtorek przez niemiecką organizację ekologiczną Deutsche Umwelthilfe (DUH).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: FAS: Projekt NS2 upadnie, jeżeli Merkel wycofa swoje poparcie. Taka decyzja wzmocniłaby wartości UE i europejską solidarność

CZYTAJ TAKŻE: Jednoznaczna deklaracja premiera Słowacji na łamach „Le Monde”: Wstrzymanie gazociągu Nord Stream 2 pokazałoby siłę Europy

Umowa na 1 mld euro, by bronić Nord Stream 2 

DUH na swoim portalu pisze, że dokument autorstwa Scholza, datowany 7 sierpnia 2020 roku, był zaadresowany do amerykańskiego ministra finansów Stevena Mnuchina.

W dwustronicowym, tak zwanym „non-paper”, czyli celowo nieoficjalnym dokumencie rządowym, Scholz oferuje administracji (Donalda) Trumpa umowę: rząd federalny jest gotów zainwestować 1 mld euro w budowę terminali skroplonego gazu ziemnego (LNG) na północnym wybrzeżu Niemiec. Terminale te będą następnie wykorzystywane do importu do Niemiec amerykańskiego gazu, który jest szkodliwy dla środowiska i klimatu. W tym celu Niemcy oferują pomoc dyplomatyczną, aby uspokoić Polskę i Ukrainę. W zamian rząd USA ma zrezygnować ze sprzeciwu wobec rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2

— pisze organizacja.

DUH podkreśla, że „w ubiegłym roku tygodnik +Die Zeit+ poinformował, że taka oferta istnieje”.

Pomimo nacisków opinii publicznej, zapytań w Bundestagu i wniosków o publikację, rząd federalny jak dotąd nie potwierdził dokumentu i jego treści, zachował go w tajemnicy. Aby wreszcie móc jasno udowodnić tajną ofertę i poinformować opinię publiczną na temat procedury i prawdziwych motywów rządu federalnego, Deutsche Umwelthilfe postanowiła teraz opublikować oryginalny dokument

— pisze portal.

Dokument skomentował dyrektor zarządzający DUH Sascha Mueller-Kraenner.

Kilka miesięcy temu federalny minister finansów Olaf Scholz zaproponował administracji Donalda Trumpa brudną umowę. Skandalem jest to, że import brudnego gazu frackingowego (łupkowego) ze Stanów Zjednoczonych miał być wspierany (kwotą) w wysokości 1 mld euro. Scholz wyraźnie próbuje kupić USA za gotówkę, aby znieść sankcje przeciwko megarurociągowi Nord Stream 2 (…)

— napisał Mueller-Kraenner.

Oczywiście to projekt skrajnie polityczny”

Według Deutsche Umwelthilfe list wyraźnie dowodzi, że Nord Stream 2 nie jest projektem czysto prywatnym, jak utrzymuje rząd Niemiec.

Oczywiście to projekt skrajnie polityczny – rząd temu zaprzecza tylko dlatego, że jest po złej stronie. Poświęca walkę z ociepleniem klimatu dla tego projektu. Ta brudna umowa ma równowartość około 130 mln ton CO2 rocznie. Najbardziej absurdalne jest to, że wszystkie te projekty nie są w ogóle potrzebne do zaspokojenia potrzeb Niemiec w zakresie gazu ziemnego. Nawet według prognoz rządu federalnego zużycie gazu spada, co sprawia, że Nord Stream 2 i terminale LNG są całkowicie niepotrzebne

— zauważa szef działu energii i ochrony klimatu w DUH, Constantin Zerger.

DUH domaga się odpowiedzi, czy oferta dla ówczesnej administracji Trumpa nadal ma zastosowanie do nowej administracji Joe Bidena. Domaga się również wyjaśnień, „w jaki sposób to naruszenie własnych zobowiązań i obietnic klimatycznych, a także marnotrawienie 1 mld euro z pieniędzy podatników, jest uzasadnione”.

Minister finansów nie skomentował we wtorek publikacji DUH.

kpc/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOmal nie straciła 400 tys. zł!
Następny artykułGmina Dąbie pomaga remontować kolski Szpital