A A+ A++

Treść rozmowy jako pierwszy przytaczał już wcześniej „The Washington Post”. Jak wówczas informowano, Trump odbył godzinną rozmowę z sekretarzem stanu Georgia Bradem Raffenspergerem, podczas której naciskał, by ten podważył legalność wyborów i zwycięstwo Joe Bidena. Miał także „znaleźć” tyle głosów, by zminimalizować straty w stanie. Georgia była bowiem do tej pory tradycyjnym bastionem republikanów.

„Chcę tylko tego: chcę znaleźć 11 780 głosów” – mówił. Jak odnotowały media, które dotarły do rozmowy, Trump na przemian prosi i grozi, by sekretarz doprowadził do zmiany wyniku wyborów. Raffensperg, podobnie jak były prezydent, także wywodzi się z Partii Republikańskiej, jednak odmawiał, by podważyć ostateczny wynik wyborów i zakwestionować zwycięstwo Bidena.

Seria problemów Donalda Trumpa

Teraz, podaje Reuters, w sprawie nacisków Trumpa zostało wszczęte dochodzenie. O co może zostać posądzony były prezydent? O zmowę w celu popełnienia oszustwa wyborczego, nakłanianie do popełnienia oszustwa wyborczego oraz celową ingerencję w wykonywanie obowiązków wyborczych. Przestępstwa i wykroczenia tego rodzaju podlegają karze grzywny lub więzienia.

Jest to kolejny problem, z jakim musi zmierzyć się były prezydent USA. Czeka go bowiem nawet kilkanaście batalii prawnych dotyczących kwestii finansowych i rodzinnego biznesu Trumpa. Jeszcze dziś w Waszyngtonie rozpocznie się z kolei proces jego impeachmentu.

Czytaj też:
Joe Biden chce zerwać ze zwyczajem, który obowiązuje w USA od wielu lat

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRusza II edycja programu “Małe ojczyzny”
Następny artykułW sieci ruszają XII Legnickie Prezentacje Edukacyjne