A A+ A++

Operatorzy miejskiego monitoringu zaalarmowali wyszkowskich policjantów, że ktoś czarnym samochodem jeździ po zamarzniętym Bugu. W pobliżu widać było grupkę dzieci na łyżwach wraz z opiekunami.

Nad rzekę wysłano patrol. Gdy policjanci dotarli na miejsce, samochodu już nie było.

Funkcjonariusze przesłuchali bawiące się na rzece osoby. Policjanci – jak usłyszał dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada – choć nie ma zakazu wchodzenia na lód, zwrócili im uwagę na zagrożenia, jakie to ze sobą niesie.

Teraz ustalane jest, kto prowadził samochód, który mógł spowodować załamanie lodowej pokrywy. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi grzywna i utrata prawa jazdy.

Atak hakerski na sieć wodociągową. Próbowali skazić wodę

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMechanik znalazł pod samochodem klientki czarne urządzenie. Okazało się, że to…
Następny artykułNota korygująca poza systemem e-Faktur