O sprawie głośno zrobiło się pod koniec września, gdy kierowcy MZK w liście skierowanym do prezydenta Opola skarżyli się na łamanie praw pracowniczych w miejskiej spółce. Chodziło przede wszystkim o brak możliwości wykorzystania przez nich całego urlopu, jaki im przysługuje.
Wtedy też prezydent Opola o wyjaśnienia poprosił radę nadzorczą MZK. W międzyczasie od sierpnia do października kontrolę w spółce prowadziła już Państwowa Inspekcja Pracy.
Kontrola PIP wykazała, że pracownicy MZK, głównie kierowcy, jeszcze pod koniec wakacji mieli sporo zaległych urlopów. Rekord w jednym przypadku wyniósł 6 … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS