Większość tramwajów kursuje teraz innymi trasami niż zwykle i po raz pierwszy od 10 lat na trasę wyjechał tramwajowy pług śnieżny. Wszystko z powodu śniegu i mrozu.
Pasażerowie miejskiej komunikacji od rana mają problem z dotarciem na miejsce – z powodu awarii niewiele linii kursuje swoimi stałymi trasami, a sytuacji nie poprawia nadal padający śnieg.
Problemem są zamarznięte zwrotnice, bo mamy -10 stopni Celsjusza i to one sprawiają, że tramwaje muszą kursować objazdami. A bywa i tak, że tramwaj jedzie w tym kierunku, w którym poprowadziła go akurat działająca zwrotnica…
Pasażerowie miejskiej komunikacji muszą więc uzbroić się w cierpliwość i wsiadać we wszystko, co akurat podjedzie, bo swojego tramwaju mogą się nie doczekać. Co gorsza, ponieważ sytuacja zmienia się dosłownie z minuty na minutę, tak samo zmieniają się trasy tramwajów – jak informuje MPK, jadą po prostu tam, gdzie przejazd jest możliwy, bez względu na to, czy jest on zgodny z rozkładem jazdy czy nie.
Po raz pierwszy od 10 lat na trasę wyjechał tramwajowy pług śnieżny. Jednak on może tylko oczyścić trasę ze śniegu, na zamarznięte zwrotnice nic nie jest w stanie poradzić.
Tramwaje omijają więc Bukowską, Gwarną i rondo Jana Nowaka Jeziorańskiego i Królowej Jadwigi, gdzie doszło do zamarznięcia zwrotnic. Przejezdny jest Święty Marcin i Towarowa, Dąbrowskiego oraz Przybyszewskiego.
Jednak Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzega dziś przez zamieciami śnieżnymi i spadkiem temperatur, wiec na poprawę sytuacji w miejskiej komunikacji będziemy musieli jeszcze poczekać.
Królowej Jadwigi
Królowej Jadwigi
Królowej Jadwigi
Królowej Jadwigi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS