A A+ A++

Iga Świątek w poniedziałek rozpocznie walkę w Australian Open. Polka, aktualnie 17. zawodniczka światowego rankingu nie ukrywa, że rywalizacja w Australii wiąże się dla niej z dodatkową presją.

Nasza zawodniczka sezon otworzyła występem w turnieju WTA w Melbourne, gdzie nieoczekiwanie odpadła już w trzeciej rundzie, ulegając Jekaterinie Aleksandrowej. Na 19-latce, która w ubiegłym roku wygrała Roland Garros spoczywa ogromny ciężar oczekiwań ze strony fanów, z którym musi się ona mierzyć.

Jej pierwszą rywalką w Australian Open będzie Holenderka, Arantxa Rus. Numer 74 rankingu grał ze Świątek we wrześniu ubiegłego roku w Rzymie i niespodziewanie pokonał ją w dwóch setach. – Staram się myśleć o detalach i cieszyć grą – mówiła Polka, cytowana przez “Guardiana”. Dodała jednak, że zauważyła, iż po zwycięskim French Open jej oczekiwania wobec siebie znacząco wzrosły. – Kiedy gram, oczekuję od siebie że będę wygrywać z jeszcze większą przewagą – podkreśliła.

Świątek zaznaczyła też, że musi mierzyć się ze sporą presją. – Chcę więcej. Czuję większą presję i oczekiwania. Wiem też, że ciężko jest się do tego odpowiednio przygotować – stwierdziła. 

TC

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPatrick Mahomes – sława, pieniądze i świat u stóp. “Ten gość wystrzeli w stratosferę”
Następny artykułCiasna hala, strażacy muszą przesuwać regały i “dogaszać teczka po teczce”. Pożar w krakowskim archiwum