A A+ A++

Chciał udowodnić, że życie ludzkie nie jest warte więcej niż życie komara. Pięć lat po makabrycznej zbrodni Kajetan P. został skazany na dożywocie. Jego proces pokazuje, że wprawdzie sąd wymierza karę, ale o winie rozstrzygają psychiatrzy. Niepokojące jest to, że opinie psychiatrów często wzajemnie się wykluczają.

Kiedy ogłaszano wyrok oskarżonego o zabójstwo lektorki języka włoskiego, Kajetana P. nie było na sali sądowej. Najwyraźniej nie chciał, by przetransportowano go do warszawskiego sądu. Dotychczas konwojowano go na rozprawy z aresztu śledczego w Poznaniu, przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności, jak zwykle w przypadku więźniów o statusie szczególnie niebezpiecznych.

Jestem zaskoczony wyrokiem. Spodziewałem się umorzenia sprawy. Chorego człowieka powinno się leczyć, a nie eliminować …

Wybierz subskrypcję:

Sieć Przyjaciół to jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika Sieci, magazynu wSieci Historii oraz wszystkich artykułów PREMIUM w portalu wPolityce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMężczyzna spadł z dachu. Kolejne tego typu zdarzenie w naszym regionie.
Następny artykułSemka o sytuacji w Porozumieniu: “Tę batalię wygrał Gowin”