Małgorzata Rozenek od kilku lat wzbudza w Polsce ogromne kontrowersje. Albo się ją kocha, albo nienawidzi. Jedno jest pewne, nikogo nie pozostawia obojętnym. Nieważne, czy Perfekcyjna Pani Domu poruszy temat polityki, wychowywania dzieci, kwestii wyglądu, odżywiania czy odchudzania – zawsze wywołuje lawinę komentarzy. Tak jak ostatnio, gdy opublikowała na Instagramie zdjęcie z wakacji w Meksyku. Choć pod adresem żony Radka Majdana padło mnóstwo komplementów, niektórzy fani… jej nie poznali. I wcale nie chodzi o kwestię ubioru.
“Kto to jest?”, “Przerażające jest to, że patrzysz na zdjęcie i nie poznajesz osoby”, “Kompletnie ktoś inny”, “Twoja twarz brzmi znajomo”, “A gdzie pani Małgosia” – czytamy w komentarzach.
Gdy podobnych opinii zaczęło przybywać, Rozenek opublikowała nowy post, w którym ironicznie odniosła się do plotek, jakoby przesadziła z obróbką zdjęcia.
“Przed i po. Błagam… w Polsce wszyscy są: lekarzami, selekcjonerami i ekspertami od photoshopa, ale i tak Was kocham” – napisała.
Aby ukrócić wszelkie plotki, spekulacje i zamknąć usta hejterom, Rozenek dołączyła do wpisu dwa zdjęcia. Jedno, jak twierdzi, jest bez żadnej modyfikacji. Drugie ma być poddane obróbce. Widzicie różnicę?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS