Dokładnie dwa lata temu, 4 lutego 2019 roku, podczas konferencji międzyreligijnej w Abu Zabi, Franciszek oraz wielki imam meczetu Al-Azhar w Kairze – szejk Ahmad Al-Tayyeb podpisali wspólną deklarację o ludzkim braterstwie.
Cztery miesiące temu z kolei Franciszek ogłosił encyklikę “Fratelli tutti”, w której aż sześciokrotnie wymienił wspomnianego szejka. Co więcej, stwierdził, że to właśnie wielki imam meczetu Al-Azhar zainspirował go do napisania dokumentu poświęconego ogólnoludzkiemu braterstwu.
W encyklice możemy przeczytać m.in. następujące słowa:
„Podczas tego braterskiego spotkania, które wspominam z radością, z Wielkim Imamem Ahmadem al-Tayyebem, «stanowczo oświadczamy, że religie nigdy nie mogą nakłaniać do wojny, postaw nienawistnych, wrogości i ekstremizmu, ani też nie mogą nakłaniać do przemocy ani do przelewania krwi. Te tragiczne realia są konsekwencją odstępstwa od nauk religijnych. Wynikają one z politycznej manipulacji religiami i interpretacji dokonywanych przez grupy religijne, które na przestrzeni dziejów wykorzystywały siłę uczuć religijnych w sercach ludzi (…). Bóg Wszechmogący nie potrzebuje niczyjej obrony i nie chce, aby Jego imię było używane do terroryzowania ludzi.«”
We wspomnianej deklaracji z Abu Zabi Franciszek i Ahmad Al-Tayyeb wspólnie podpisali się m.in. pod następującym stwierdzeniem:
“W imię niewinnej duszy ludzkiej, której Bóg zabronił zabijać, stwierdzając, że każdy, kto zabija człowieka, jest jak ten, który zabija całą ludzkość, oraz że każdy, kto ratuje osobę, jest jak ten, który ratuje całą ludzkość (…) deklarujemy akceptację kultury dialogu jako drogi; wzajemnej współpracy jako kodeksu postępowania; wzajemnego porozumienia jako metody i standardu.”
Czy Ahmad Al-Tayyeb pojmuje jednak powyższe słowa tak samo jak Franciszek?
Pytanie jest zasadne zwłaszcza w kontekście wcześniejszych wypowiedzi wielkiego imama meczetu Al-Azhar, od których potem nigdy się nie zdystansował. Przypomnijmy, że w czerwcu 2016 roku w programie telewizji egipskiej porównał on apostazję, czyli porzucenie islamu, do najcięższych zbrodni, za które należy się kara śmierci. Jego zdaniem odstępstwo od wiary muzułmańskiej jest „wielkim zagrożeniem dla społeczeństwa islamskiego” i można je określić mianem „wielkiej zdrady.”
Szejk Al-Tayyeb stwierdził:
„Uczeni w islamie oraz imamowie czterech szkół prawoznawstwa uważają apostazję za zbrodnię i zgadzają się, że apostata musi albo wyrzec się apostazji, albo zostać zabity”.
Na potwierdzenie swych słów Ahmad Al-Tayyeb przytoczył hadis, czyli zapis będący źródłem islamskiej moralności i prawa, zezwalający na zabijanie muzułmanów w trzech przypadkach: cudzołóstwa, morderstwa i apostazji.
W lutym 2017 roku wielki imam meczetu Al-Azhar zaprotestował z kolei przeciw budowie kościoła dla 500 chrześcijańskich Koptów w Kom Al Lofi w prowincji Minya. Stwierdził, że tak mała liczba wiernych nie uprawnia ich do wzniesienia tam świątyni. Dodał, że tego rodzaju postulat w państwie muzułmańskim oznacza wywoływanie konfliktu w czasach, gdy społeczeństwo potrzebuje jedności.
Warto przypominać słowa Ahmada Al-Tayyeba, ponieważ muzułmanie i chrześcijanie często posługują się tymi samymi pojęciami, ale podkładają pod nie zupełnie inne znaczenie. Sama deklaracja z Abu Zabi została zresztą przetłumaczona na język arabski w taki sposób, że kluczowe zapisy znaczą w niej coś innego niż w wersji włoskiej i angielskiej. W przekładzie arabskim została uwzględniona (obecna w islamie) ontologiczna nierówność między ludźmi: między wiernymi (muzułmanami) a niewiernymi (nie-muzułmanami) oraz między mężczyznami a kobietami. Braterska wspólnota nie obejmuje więc wszystkich. Tego elementu nie ma w tłumaczeniach na języki europejskie. Z tego powodu można mieć uzasadnione wątpliwości, czy Franciszek i Al-Tayyeb rozumieją braterstwo tak samo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS