Klubowe zawirowania Arkadiusza Milika i nierówna forma Krzysztofa Piątka sprawiły, że reprezentacja Polski boryka się z problemami wsparcia Roberta Lewandowskiego w ataku. Chociaż Paulo Sousa może liczyć jeszcze na młodszych, dobrze spisujących się w klubach zawodników takich jak na przykład Adam Buksa czy Karol Świderski, to przed zbliżającym się Euro 2020 nowy selekcjoner otrzymał propozycję pomocy.
Gotowość do gry w reprezentacji Polski zgłosił Adrien Hunou. Francuski napastnik Rennes w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” opowiedział o swoich polskich korzeniach i chęci gry w naszej drużynie narodowej. – Chcę grać dla Polski. Moja babcia była Polką. Dopóki żyła, to bywałem w waszym kraju, bo mam tam rodzinę, mówiłem po polsku. Niestety zmarła osiem lat temu – mówi Hunou.
Francuz przyznał, że nie wystąpił jeszcze o polski paszport, ani nie rozpoczął jeszcze nauki języka polskiego. – Jeśli trener mnie powoła, to nauczę się polskiego. Chcę, aby mi to pomogło w drużynie – stwierdził i dodał, że mówi “wystarczająco dobrze” po angielsku. Hunou powiedział, że o możliwości gry w reprezentacji Polski opowiedział mu Ludovic Obraniak, a jego agent podpowiedział, by przed rozpoczęciem najważniejszych rzeczy zorientował się, czy w ogóle istnieje możliwość otrzymania powołania.
Hunou chce grać dla Polski. Ale po co?
– Słyszałem od Obraniaka o możliwości gry dla Polski i pomyślałem, dlaczego nie? Pochodzę z polskiej rodziny, więc czemu z tego nie skorzystać? – pyta Hunou.
I dodaje: Na ten temat rozmawiałem tylko z moim agentem. On doradził mi, abym najpierw sprawdził, czy selekcjoner w ogóle widzi mnie w drużynie. Tym wywiadem chciałbym zwrócić uwagę, że jestem zainteresowany grą w reprezentacji Polski.
Tegoroczne statystyki zawodnika nie zwalają z nóg. Hunou rozegrał łącznie 18 meczów, w których na boisku przebywał przez 607 minut. Średnia liczba niespełna 34 minut na spotkanie jasno wskazuje, że Francuz jest w Rennes piłkarzem rezerwowym. W obecnych rozgrywkach 27-latek zdobył cztery bramki. W obecnym klubie napastnik gra od 2013 roku i jak dotąd jego najlepszymi sezonami były dwa poprzednie, kiedy strzelał po 11 goli.
Hunou jest 33-krotnym reprezentantem francuskich drużyn młodzieżowych, jednak powołania do pierwszej reprezentacji nigdy się nie doczekał. Trudno spodziewać się, by inaczej było w przypadku Sousy i naszej kadry. Ze sporą dozą prawdopodobieństwa możemy więc napisać, że Hunou nie będzie musiał sobie zawracać głowy papierkowymi formalnościami niezbędnymi do uzyskania paszportu i trudzić się nauką naszego języka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS