Justyna Żyła to była żona utytułowanego skoczka Piotra Żyły, matka dwójki dzieci, niespełniona celebrytka, która uwielbia show-biznes. Z dnia na dzień wyszła z cienia sławnego męża i zaczęła, w dość kontrowersyjny sposób, pracować na własne nazwisko. Jedni ją kochają i szczerze kibicują, inni nienawidzą. Jedno jest pewne: wzbudza skrajne emocje i nikt nie przechodzi obok niej obojętnie.
Choć Żyła jest już dawno po rozwodzie, wciąż toczy wojnę z byłym mężem. I to głównie wirtualnie. Celebrytka co rusz komentuje zachowanie Piotra i wbija mu kolejne szpile – a to w komentarzu pod zdjęciem, a to znów za pośrednictwem relacji na InstaStory. Tym, co szczególnie ją rozjusza, jest temat dzieci. Według niej, skoczkowi daleko do wzorowego ojca i przede wszystkim płaci za niskie alimenty.
Z równowagi wyprowadza ją też nowa partnerka Piotra. Dogryza jej na każdym kroku, tak jak ostatnio, gdy kością niezgody stał się samochód (TU przeczytasz więcej na ten temat).
– Naprawdę mi to nic nie robi, bo jedynie, jaką krytykę mogę przyjąć, to od osób mi najbliższych. Reszta mnie w ogóle nie dotyka. Więc jedyne co, to tworzyłam Instagrama już bardzo dawno temu. I nie pozwolę sobie, żeby ktoś tam mnie obrażał i zamieszczał treści, których ja nie chcę. Więc jeżeli komuś nie pasuje to, co zamieszczam, to po prostu mnie nie obserwujcie. Bądźmy dla siebie mili, a nie takim jadem… Bo ten jad w końcu was wykończy! Po co? – broniła się na InstaStory Marcelina Ziętek, dziewczyna skoczka.
Coś nam się wydaje, że na tym “oświadczeniu” wojna się nie skończy. Tym bardziej, że właśnie wyszło na jaw, że sportowiec kupił nowy piękny dom w malowniczym Ustroniu. Do willi wprowadził się oczywiście wraz ze swoją 10 lat młodszą ukochaną. I ten fakt z pewnością rozjuszy wrażliwą na punkcie finansów i związku byłego męża Justynę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS