Chodzi o rozbudowę kompleksu przy ulicach Olimpijskiej i Piłkarskiej w Bytomiu. Powstać ma tam całkiem nowe boisko o nawierzchni ze sztucznej trawy.
Trafił do nas alarmistyczny w treści materiał. Wynika z niego, że wymogi stawiane wykonawcom bardzo ograniczają grono tych, którzy mogliby je spełnić i w rezultacie ubiegać się o zlecenie.
Otwarcie ofert zaplanowane jest na 4 lutego (to najbliższy czwartek). Z niecierpliwością czekamy na ten moment. Wtedy okaże się czy nasz informator miał rację.
Główne zarzuty dotyczą dwóch kwestii. Do przetargu stanąć mogą tylko ci, którzy wykażą się dwiema referencjami z budowy boisk, gdzie wartość inwestycji wynosiła za każdym razem minimum 5 mln zł.
To znacząco ogranicza liczbę ewentualnych wykonawców. Jak podkreśla nasze źródło, za 5 mln zł można było wybudować nie jedno, lecz dwa boiska.
Czyli można powiedzieć, że wykonawca powinien wykazać się referencjami z budowy czterech boisk, po dwa w dwóch różnych miejscach. Gdy tymczasem przetarg Bytomskiego Sportu dotyczy jednego boiska.
Firmy wykonujące podobne inwestycje mogą więc nie spełnić tego wyśrubowanego wymogu.
Ale są jeszcze inne kwestie, które każą się bardzo uważnie przyglądać temu przetargowi. To sprawa sztucznej trawy boiska. Oraz zabezpieczeń finansowych.
Przejrzeliśmy dokumentację przetargu. Są tam uwagi oraz pytania od firm zainteresowanych startem. I odpowiedzi Bytomskiego Sportu.
Niektóre zwróciły naszą szczególną uwagę:
„Wymagania są niewspółmierne do zadania – Zamawiający zamierza wybudować 1 boisko pełnowymiarowe, niezrozumiałym jest czemu wymaga doświadczenia odnośnie zaprojektowania dwóch takich obiektów. (…)
Inwestycja o wartości 5 mln zł polegająca tylko na budowie boiska z trawy syntetycznej to rzadkość. (…)”.
I, co bardzo ważne:
„Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie nie leży w gestii wykonawcy a jedynym uprawnionym do uzyskania jest inwestor. (…) W związku z przedstawionym stanem prawnym posiadanie referencji na wykonanie przedmiotu zamówienia wraz z pozwoleniem jest niezmiernie rzadkie. Przychylenie się do naszego wniosku znacząco poszerzy krąg oferentów, dzięki czemu Zamawiający może otrzymać oferty bardziej korzystne finansowo”.
Jaka była odpowiedź Bytomskiego Sportu? Cytujemy:
„Zamawiający informuje, że nie wyraża zgody na wprowadzenie powyższych zmian w zakresie warunków udziału w postępowaniu”.
I następna rzecz, która zwróciła naszą uwagę. Zainteresowana firma podkreślała:
„Zamawiający opisał sztuczną trawę wraz z zestawem dokumentów w taki sposób, że tylko jeden produkt jednego producenta spełnia wymogi”.
Firma wniosła o dopuszczenie trawy innego producenta przedstawiając jej parametry. niektóre z nich były lepsze niż parametry trawy wymienionej w warunkach przetargu.
Jaka była odpowiedź Bytomskiego Sportu? Cytujemy:
„Zamawiający informuje, że Zamawiający nie wyraża zgody na wniesienie proponowanych powyżej zmian”.
Kokejne pismo dotyczące tej kwestii. Firma zainteresowana udziałem w przetargu:
„W nawiązaniu do udzielonych odpowiedzi chcielibyśmy zauważyć, że nie został dopuszczony produkt ze sztucznej trawy, który jest pod względem parametrów obiektywnie lepszy. (…) Zamawiający nie dopuszcza proponowanego przez nas produktu ze względu na część parametrów niższych niż wymagania Zamawiającego, jednocześnie nie odnosi się do parametrów wyższych, które są kluczowymi parametrami i decydują o finalnej jakości trawy”.
Firma poinformowała, że trawa, którą proponuje, w 2019 r. została zainstalowana na boisku KS Silesia Miechowice, „gdzie boisko uzyskało certyfikat FIFA Quality PRO na dowód swojej wysokiej jakości i trwałości”.
I jak na to odpowiedział Bytomski Sport? Cytat:
„Zamawiający informuje, że nie zmienia zapisów SWIZ i PFU dotyczących trawy syntetycznej przewidzianej do zabudowania”.
I po raz kolejny wraca sprawa 5-milionowych referencji. Uwaga firmy, która zamierza startować:
„Wymóg dwóch referencji po 5 mln zł brutto jest nad wyraz przesadny i niezrozumiały (…) Postawienie tak wysokich i nieadekwatnych do przedmiotu zamówienia wymagań, drastycznie i w sposób niezrozumiały ogranicza ilość wykonawców (według rozeznania rynku do 1-2 wykonawców). Wnosimy o zmniejszenie wartości referencji, co pozytywnie wpłynie na konkurencyjność”.
Bytomski Sport odpowiedział następująco: „Zamawiający informuje, że nie wyraża zgody na zmianę treści SIWZ zaproponowanych przez Wykonawcę”.
Jak wynika z tych odpowiedzi część firm może czuć się wykluczona już na starcie. Pewnie dlatego nasz informator postanowił nas powiadomić o swoich spostrzeżeniach.
Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz deklaruje chęć pomagania przedsiębiorcom. Jaka to pomoc, jeśli de facto ogranicza się krąg firm, które mogą wziąć udział w przetargu, zamiast go maksymalnie poszerzać?
I czy takie działania nie spowodują, że za wykonanie boiska Bytom będzie musiał zapłacić więcej niż kosztowałoby ono, gdyby więcej firm walczyłoby z sobą o kontrakt?
W sprawie tej zadaliśmy szereg pytań prezydentowi Mariuszowi Wołoszowi. Otrzymaliśmy odpowiedzi, co znalazło swój wydźwięk w treści artykułu.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.
***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis
Zapraszamy.
***
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS