Jak poinformował w rozmowie z „Wyborczą” prokurator rejonowy w Sejnach Rafał Haraburda, postanowienie o przedstawieniu pierwszych zarzutów wydano w odniesieniu do czterech osób.
Stało się tak po tym, jak sejneńska prokuratura uzyskała analizę z zakresu badań archeologicznych, w ramach której biegły stwierdził, że doszło do naruszenia co najmniej kilkunastu jam grobowych.
– Osoby, wobec których wydano postanowienie o przedstawieniu zrzutów, nie są związane z lokalnym samorządem – przyznał przy tym prokurator Haraburda. – Postępowanie jest w toku, a więc na razie więcej informacji nie mogę udzielać. W wyniku kolejnych czynności, jakie są prowadzone w tej sprawie, mogą być postawione kolejne zarzuty.
Z naszych informacji wynika, że teraz sformułowane zarzuty dotyczą osób, które bezpośrednio wykonywały roboty budowlane na działce przekształconej z cmentarza w rekreacyjno-wypoczynkową, z artykułu Kodeksu karnego dotyczącego znieważenia grobów ludzkich, który głosi: „Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Niewykluczone, że zarzuty zostaną przedstawione też właścicielowi działki, który ją odkupił od poprzedniego właściciela, a ten od Urzędu Gminy w Gibach.
Prokurator Haraburda zaznacza: – Na razie nie można powiedzieć, jak długo jeszcze potrwa postępowanie ze względu na to, że pojawiają się nowe, bardzo szczegółowe wnioski ze strony pokrzywdzonych, czyli ze strony pełnomocnika Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego, które muszą zostać rozpatrzone. Także wojewódzka konserwator zabytków ma zająć stanowisko w odniesieniu do opinii biegłego z zakresu archeologii, a nawet chce być przesłuchana w charakterze świadka, a w związku z tym może pojawią się nowe okoliczności.
Cmentarz staroobrzędowców w Białogórach. Mogło dojść także do zniszczenia zabytku
Sprawą dotyczącą roli, jaką odegrali w tej sprawie urzędnicy gminni z Gib, a zwłaszcza obecny i poprzedni jej wójtowie oraz urzędnicy powiatowi z Sejn, i czy działali zgodnie z prawem, zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Ełku. Sprawdza m.in., czy obecny wójt dopełnił swoich obowiązków lub je przekroczył. Na razie w tym wątku trwa ocena zgromadzonego materiału.
Cmentarz. A ziemię wywieziono
Postępowanie w sprawie dewastacji dawnej nekropolii staroobrzędowców w Białogórach (gmina Giby na Suwalszczyźnie) trwa od pół roku. Przypomnijmy, że cmentarz ten położony jest na obecnie prywatnej działce przekształconej w rekreacyjno-wypoczynkową, a sprzedanej na te cele przez Urząd Gminy w Gibach. Ponad pół roku temu podczas prac porządkowych na działce znaleziono kilkanaście ludzkich kości. Część zebranej ziemi wywieziono na trzy prywatne działki w Sejnach.
Po naszym artykule z jednej z białostockich kancelarii prawnych otrzymaliśmy oświadczenie sygnowane przez właścicieli tej działki: „Nigdzie, w żadnych oficjalnych źródłach ani dokumentach, które sprawdzaliśmy i które otrzymaliśmy, nie było żadnej wzmianki o rzekomo istniejącym na działce cmentarzysku”. Jak już kilkakrotnie pisaliśmy, dokumenty o tym, iż działka stanowi dawny cmentarz, znajdują się w starostwie sejneńskim i wiedzą o tym m.in. okoliczni mieszkańcy. Urzędnicy gminni z Gib zasłaniali się niewiedzą na ten temat.
Cmentarz staroobrzędowców w Białogórcach. Postawiono tu drewniany krzyż Fot. Aleksandra Popow
Zabytki. Wątpliwości co do zasięgu
W związku z tą sprawą podlaska konserwator zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz przypomniała, że cmentarz w Białogórach został włączony do wojewódzkiej ewidencji zabytków w 1991 r. i podlega w związku z tym ochronie konserwatorskiej. Konserwator wszczęła postępowanie administracyjne w sprawie wpisania tej nekropolii do rejestru zabytków. W związku z tym nie mogą tu być prowadzone żadne prace. Jeszcze pod koniec sierpnia prof. Dajnowicz stwierdziła, że na terenie cmentarza mogło dojść nie tylko do zbezczeszczenia miejsca pochówku staroobrzędowców, ale także do zniszczenia zabytku. Postępowanie administracyjne w sprawie wpisania tej nekropolii do rejestru zabytków wciąż trwa, składane są m.in. wnioski poddające w wątpliwość zasięg granic cmentarza.
Sprawa zbezczeszczenia nekropolii w Białogórach była tematem jednego z posiedzeń Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej arcybiskup Jakub interweniował u wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego „nie tylko na prośbę przedstawicieli Naczelnej Rady Staroobrzędowców w Polsce, ale również ze względu na zaniepokojenie łamaniem prawa w innych miejscach”. Nie krył: „W sprawach majątkowych urzędnicy bardzo często zatajają istniejące dokumenty poświadczające własność nieruchomości”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS