A A+ A++

W ostatnich miesiącach bardzo gorącym tematem są ruchy Sony związane z japońskim rynkiem gier. Firma postanowiła między innymi zmienić działanie przycisków „X” oraz „kółka”, a według jednego z raportów PlayStation „zdecydowanie podupada w Japonii”.

Redakcja VGC rozmawiała z przedstawicielami PlatinumGames i zainteresowani chętnie wypowiedzieli się o tej sytuacji. Atsushi Inaba na początku rozmowy podkreślił, że „nie odczuwa tego aż tak bardzo”, że Japonia została pominięta przez Sony, a następnie dodał, że trzeba wziąć pod uwagę, że japoński rynek gier nie jest już tym, co kiedyś.

Szef studia nie uważa nawet, że Sony powinno w specjalny sposób traktować japoński rynek:

„Nie wiem, czy to opinia, która jest popularna, a ja nie mam żadnych osobistych oczekiwań, tylko dlatego, że PlayStation jest z Japonii, nie oznacza to, że powinno skupiać się na japońskim rynku. Nie czuję tego w ten sposób. Jednocześnie nie sądzę, że firma skupia się teraz na rynku amerykańskim. Myślę, że jest międzynarodowa [korporacja] i tak naprawdę nie należy do żadnego kraju. Tak właśnie czuję jako deweloper.”

Atsushi Inaba zaznaczył jednocześnie, że gracze mogą czuć pewien niepokój, gdy zaczną dostrzegać, że gry będą wcześniej wydawane w Stanach Zjednoczonych względem Japonii – „to z pewnością będzie frustrujące”.

Hideki Kamiya uważa nawet, że to nie jest tak, że jesteśmy świadkami walki Japonii ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie wszystkie decyzje Sony są jego zdaniem dobre:

„Dla mnie to nie jest sprawa typu Japonia kontra USA – moja duma jako Japończyka nie jest zraniona – chodzi raczej o to, że są dwa obozy, które mają dwa sposoby robienia rzeczy i myślę, że [Sony] krótkowzrocznie skupiło się na jednej stronie. Nie rozumiem stojącego za tym rozumowania.”

Deweloper podkreślił, że zmiana działania przycisków to „brak szacunku wobec kultury” i był to niepotrzebny ruch:

„To po prostu odrobina braku szacunku wobec kultury gier, która istnieje już od dziesięcioleci jako część życia tak wielu ludzi. Czuję, że PS5 to spowodowało i nie wiem, czy było to sensowne”

Hideki Kamiya dodał również, że jesteśmy świadkami dwóch kultur i choć jedna została wybrana nad drugą, to jednak Japonia nie powinna na tym ucierpieć. Twórcy mają nadal chętnie tworzyć gry na PlayStation 5:

„Jak już mówiłem, dla mnie to nie jest sytuacja Japonia kontra USA, ale bardziej ‘kultura A’ i ‘kultura B’. Jedna została wybrana nad drugą, ale nie sądzę, że to oznacza, że Japonia się odsunie – nie widzę tego. W ogóle nie widzę stronienia od Sony ze strony japońskich twórców.”

Przedstawiciel PlatinumGames dodał również, że aktualnie tak trudno jest dostać PS5, że w zasadzie wszyscy muszą zaczekać, jak sytuacja się rozwiąże.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiała być rewolucja, ale nic się nie wydarzyło. Dlaczego wciąż nie jeździmy samochodami autonomicznymi?
Następny artykułLeżał nieprzytomny niedaleko ogrodów działkowych. Dziś jest sparaliżowany i rodzina prosi o pomoc