Większa liczba bezrobotnych i sporo mniej ofert pracy – to główna konkluzja z podsumowania roku 2020, jakiego dokonali na naszą prośbę dyrektorzy powiatowych urzędów pracy w Jarosławiu, Lubaczowie i Przeworsku. Ich ostrożne prognozy na rok 2021 także nie napawają optymizmem – wszystko zależy od tego, jak szybko nastąpi odmrożenie gospodarki.
fot. Starostwo Powiatowe Przeworsk
Na rynku pracy na razie panuje stagnacja. Jest sporo mniej ofert pracy. Pracodawcy czekają na to, co się wydarzy.
Na rynku pracy na razie panuje stagnacja. Jest sporo mniej ofert pracy. Pracodawcy czekają na to, co się wydarzy.
Sytuacja na lokalnych rynkach pracy jest niewesoła. Przede wszystkim poprawiające się w poprzednich latach statystki dotyczące bezrobocia w ubiegłym roku wykazały tendencję odwrotną. – Od 2013 rok do roku spadało nam bezrobocie, liczba bezrobotnych malała o 300 do 500 osób. Był to stały trend – mówi dyrektor jarosławskiego PUP Janusz Wygnaniec. – Ten trend odwrócił się w zeszłym roku, zamiast mniejszej liczby bezrobotnych, mieliśmy ich o 860 więcej – przedstawia trudną rzeczywistość. Podobną tendencję obserwują także w Lubaczowie, a o kondycji lokalnej gospodarki świadczą jeszcze inne (…)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS