Samochody drożeją. I to niemało. Jak podał Instytut Samar, średnia cena nowego samochodu osobowego w 2020 r. sięgnęła 122.862 zł. To o jedną dziesiątą więcej niż rok wcześniej. W samym grudniu było jeszcze drożej – średnia podskoczyła do 125.294 zł.
Wolniej drożał segment aut premium: te kosztowały średnio 232.227 zł, co w porównaniu do średniej z 2019 r. stanowi wzrost o 4,1 proc. Ale drogi segment ma coraz większy udział w łącznej sprzedaży wszystkich samochodów osobowych. A to przekłada się na średnią cenę dla całego rynku. Jeśli w 2019 r. auta z grupy premium miały w nim 14-procentowy udział, to w roku ubiegłym zwiększył się on do 17,7 proc. Według Samaru, tempo podwyżek z ostatnich lat wyraźnie przyspieszyło właśnie w ubiegłym roku. Wcześniej, przy porównaniu lat 2019 i 2018, miesięczne wzrosty nie przekraczały 6 proc. Tymczasem w kwietniu ub. roku padł rekord – Po raz pierwszy w historii średnia cena sprzedaży nowego auta osobowego przekroczyła pułap 130 tys. zł. – informuje Samar.
CZYTAJ TAKŻE: Rekordowa sprzedaż aut elektrycznych w Niemczech
Marką z najwyższym wzrostem ceny okazał się w ub. roku Smart, który podrożał o 85,1 proc. tak wysoka podwyżka wiązała się ze zmiana oferty jednostek napędowych: ze sprzedaży wycofano modele z silnikami spalinowymi, w miejsce których pojawiły się samochody elektryczne. Podobnie jest w przypadku największych wzrostów cen poszczególnych modeli. Najbardziej podrożała Skoda Citigo – o 121,6 proc., gdzie także zrezygnowano z silnika spalinowego, zastępując go elektrycznym. Dwa kolejne miejsca zajmują smarty: forfour i fortwo ze wzrostem ceny odpowiednio o 95,5 oraz 74,7 proc.
Smart EQ fortwo cabrio.
W przypadku marek duże podwyżki objęły samochody grupy superluksusowych aut sportowo-rekreacyjnych, gdzie średni wzrost cen był najwyższy ze wszystkich segmentów i sięgnął 13,1 proc. Przykładowo samochody Porsche podrożały o 13,8 proc., Lamborghini o 13 proc. Z kolei podwyżki poniżej średniej całego rynku objęły samochody kompaktowe z klasycznym nadwoziem, gdzie wzrost cen wyniósł 8,8 proc.
Porsche 911.
Jak wylicza Samar, w styczniu 2018 roku na zakup nowego samochodu osobowego w średniej cenie statystyczny Polak potrzebował blisko 31 pensji, czyli wynagrodzenia za 2 lata i 7 miesięcy pracy. W całym 2020 roku – poza okresem pierwszego lockdownu w kwietniu i maju – liczba wynagrodzeń potrzebnych na zakup auta wahała się w przedziale 30-32 wynagrodzeń. W tym roku czekają nas kolejne podwyżki, co będzie związane z postępującą elektryfikacją oraz wzrostem kosztów produkcji przez śrubowane nowymi przepisami normy emisji. Drożeć będą również samochody używane. Jak podaje siec autokomisów AAA Auto, już w grudniu średnia cena oferowanych samochodów na … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS